Wpis z mikrobloga

Mireczki, lvl 28 w tym roku, pracuje w korpo w IT ale nie chcialbym do konca tego zycia robic, mysle ze przed 40 sie wypale. Od zawsze ciagnelo mnie do rysowania, planowania przestrzeni itp. Co myslicie o tym, zeby pojsc na polibude na architekturę zaoczną? W tym wieku jako dziaders ma to sens?
Sa moze tu mireczki po tym kierunku i sa w stanie napisac cos o tym zawodzie, rynku pracy, srodowisku? Jak wyglada ze startem w branży?

#pytanie #praca #architektura
Podlaski_warmianin - Mireczki, lvl 28 w tym roku, pracuje w korpo w IT ale nie chcial...

źródło: comment_1667741898S9fsDOIL5KzS3fgAvzeDaP.jpg

Pobierz
  • 6
@Podlaski_warmianin na architekturę szkoda czasu. Każda polibuda wypluwa co roku absolwentów a rynek nie jest na tyle duży, żeby każdy robił w tym zawodzie. Pomyśl o grafice. Może da się połączyć jakoś twoją pracę z grafiką?
Może pobaw się blenderem?
@Podlaski_warmianin: jezeli odlozysz sobie wystarczajaco duzo kasy w IT by pozwolic sobie na traktowanie tego zawodu jako drogiego hobby, to czemu nie.
Architektura zaoczna albo wieczorowa, zlaszcza na prywatnych uczelniach, nie ma wysokiego poziomu.

Do tego, jezeli boisz sie wypalenie, to powiem Ci, lepszego srodowiska do znienawidzenia zycia niz praca zawodowa architekta w Polsce ze swieca szukac.