Wpis z mikrobloga

Szukam właśnie w Warszawie jakiegoś mieszkania na wynajem i to co widzę, to jakaś tragedia. Celuję w ok. 40m2 z balkonem, najlepiej 2 pokoje, do 2500 zł (w tym czynsz) + opłaty. W tej cenie nie ma dosłownie NIC! Ceny tak poszły do góry, że byle kurnik 30m2 na Białołęce czy Ursusie lub pod Warszawą podchodzi pod 3000 zł. Ceny zakupu jeszcze śmieszniejsze, gdy na takiej Białołęce już swobodnie przekraczają 10 tys/m2. Jak tu żyć!?


#warszawa #wynajem #nieruchomosci
  • 31
  • Odpowiedz
Mokotow 58m2 place 3600 - opcja bez miejsca parkingowego


@arbofi: razem z czynszem? do tego tylko rachunki wg zużycia? kiedy zacząłeś wynajem?
  • Odpowiedz
@Tino: zaczalem 3 dni temu- do tego 200 zl na wode i prad i oczywiscie na start jednomiesieczna kaucja. Niektore oferty wymagaja 5-7 k kaucji co dla mnie jest czysta abstrakcja bo wtedy na start musisz dac wlascicielowi prawie 10k
  • Odpowiedz
Z Pruszkowa do centrum jedziesz 20 minut skm,


@kaaban: plus dojscie na stacje, plus droga ze stacji w warszawie do punktu docelowego. To sie wcale az tak fajnie nie sklada w praktyce. Ale zawsze lepiej siedziec w skm zima niz w autobusie z wawra w korku.
  • Odpowiedz