[ImHotarti]

Chłop 2 miesiące temu informował szefa że nie satysfakcjonuje go wypłata. Miesiąc temu rozmawiał z przełożonym szefa, że zaczyna myśleć o podjęciu jakichś działań bo stawka rynkowa na jego stanowisku jest 20% wyższa niż w firmie i chciałby chociaż jej wyrównania. W końcu po 2 miesiącach ostrzegania złożył wczoraj na początku miesiąca wypowiedzenie ażeby firma miała jak najwięcej czasu na znalezienie sobie jelenia na jego miejsce, a mógł to zrobić przed świętami to by firma miała miesiąc mniej.

Chłop dostał zjebe od szefa, że mógł cokolwiek powiedzieć a nie od razu się zwalniać i zaczęli mu grać na emocjach że słabo zrobił a dzisiaj ma ciche dni i szef nawet się z nim nie przywitał i od rana nawet słowa nie powiedział.

Ehh te korpo-januszexy. Mam nadzieję, że nowy szef Chad z Italii nie będzie takim Januszem.

#korposwiat #pracbaza #zalesie

[ImHotarti]

@bartez_94: chciałem być fair z pracodawcą żeby nie palić mostów i chyba to był błąd

[ArquesMartin]

@ImHotarti: być fair z pracodawcą xDDD zobacz jak ten sam pracodawca jest fair z tobą. Skąd ten pomysł w ogóle żeby z nim być fair?

powodzenia w nowej robocie, zapomnij o tym januszu!

[PamietamOrzechon]

@ArquesMartin: są ludzie, którzy po prostu są fair ze wszystkimi po równo i przez to przede wszystkim ze sobą, chociaż życie ich za to czasem (a może częściej niż rzadziej?) kopie w rzyć. Ja ich szanuję, bo żyją wg swoich zasad

[nativ]

@ImHotarti a mogłeś dać wypowiedzenia, później L4. I elo.
Masz kasę z L4 i zaległy urlop.
Chciałeś być fair ?
To tylko robota.
Jak szefa to gnida to nawet się nie oglądam za siebie.
Palę most, żeby nigdy więcej w takim syfie nie robić. I to najlepsza metoda przed powrotem do #!$%@? roboty.