Wpis z mikrobloga

@neoklasyk: W zielonym otoczeniu mogą się pojawiać różne gatunki. Do takiego karmnika mogą przylecieć np. grubodzioby, makolągwy, itd.
A wielkość jest właśnie spoko, bo przynajmniej żadne krukowate nie będą miały okazji na wyżeranie jedzenia.
ta i papugi,

Nie mamy w Polsce zbyt wielu dzikich papug. Zdarzają się uciekinierzy, ale są szybko tępieni przez wrony, sroki, kawki.

bo traca instynkt samozachowawczy

@neoklasyk: Przesadziłeś z tym stwierdzeniem. Ewidentnie coś Ci się pomyliło.
To trochę inna sytuacja niż karmienie kaczek w środku lipca.
A listopad to bardzo dobry czas na powieszenie karmnika.
Zaraz pewnie będą przymrozki.
@paramyksowiroza: Co to za głupie zdanie:

Nie mamy w Polsce zbyt wielu dzikich papug.


Gatunków, sztuk, czy czego?

Ostatnio zaczęły się pojawiać aleksandretty, niektórzy prognozują inwazje tych zwierząt i wyparcie rodzimych gatunków.

Nic mi się nie pomyliło, co z tego, że będą przymrozki? to są zwierzęta i jeśli nie ma wyjątków meteoroligicznych np. mrozy -30 stopni to nie powinno się dokarmiać żadnych zwierząt gdyż uczą się one, że w danym miejscu
@neoklasyk:

Gatunków, sztuk, czy czego?

Ani tego, ani tego.

Ostatnio zaczęły się pojawiać aleksandretty, niektórzy prognozują inwazje tych zwierząt i wyparcie rodzimych gatunków.

Słyszę to od wielu lat a jakoś problem z aleksandrettami nadal dotyczy krajów z łagodniejszym klimatem... :)

mrozy -30 stopni to nie powinno się dokarmiać żadnych zwierząt

A mrozy -20? A mrozy -10? Skąd wziąłeś tę liczbę?

inwektywy

Gdzie Ty masz inwektywy w mojej wypowiedzi?
@paramyksowiroza: Zarzucasz mi, że przesadzam a nawet, że coś mi się myli, ma to jeden cel i charakter wyraziście pejoratywny.

Gościu, Ty jesteś jakiś nienormalny czy coś? Kiedy ostatnio miałeś -30, kiedy -20, a kiedy -10, ile dni w roku jest tak zimno?

Wiesz, że są takie piękne ptaki które migrują do nas własnie w zimie?
@Stealth: U mnie przed domem mają tyle żarcia, że same świetnie sobie radzą :) To jest coś tak śmiesznego jak stadko przepiórek ląduje u mnie w lasku i tymi wielkimi nóżkami grzebiąc w ziemi, szukając robaka, wyrzucają liście i drobne gałązki wysoko w górę.