Wpis z mikrobloga

Co myślicie o modnym ostatnim czasy "Quiet-quitting" w kontekście pracy jako programisty? Po tym jak mnie traktują w mojej kontraktornii managerowie też zaczynam myśleć o tym by robić absolutne minimum.... Ruch ten, zjawisko bardzo popularne jest aktualnie w USA, dzisiaj rano o tym mówili w telewizji.

#programowanie #korposwiat #pracait #pracbaza
  • 21
  • Odpowiedz
@biczek: niekoniecznie, w korpo często przewijają się terminy jak proaktywność i tym podobne.

Znam sporo programistów co "uczą" się po pracy specjalnie pod projekt i w ten sposób np. przyzwyczajają pracodawcę który wymaga na innych programistach też tak szybkiego rozwoju, developmentu.

Z tym się na przykład spotkałem osobiście.
  • Odpowiedz
Ja mam wrażenie, że ja stosuję "quiet-quitting" już od dłuższego czasu, robię tyle za ile jestem odpowiedzialny, żadnych nadgodzin, żadnych telefonów ani maili po godzinach pracy. Nie wiem co to za nowy trend skoro sporo moich znajomych też tak robi.
  • Odpowiedz
@Young_Senior: Bedąc na b2b nie widze problemu brać inne zlecenia, jesteś firmą. Firma, w której pracujesz też ma inne firmy dostarczajace rózne elementy. Czemu ty byś nie mógł?

Bedąc na uop - pracodawca płaci Ci za twoje 8h dziennie, wiec wykorzystywanie tego na prace w innym miejscu jest troche brzydkie :)
  • Odpowiedz
@Young_Senior ja się dopiero ostatnio dowiedziałam, że na to co robię od dłuższego jest jakieś specjalne określenie czyli całe to "quiet qutting" xD myślałam, że wszyscy normalni ludzie tak robią, żeby się nie przepracowywać a tu nagle widzę całe dyskusje z tym związane xD

Chociaż można zauważyć, że jest to postpandemiczne i związane z wysoką inflacją zjawisko. Koszty życia rosną, pensje nie nadążają za tym. Nie dziwię się ludziom, że robią absolutne
  • Odpowiedz
@Young_Senior: quiet quitting oznacza, że po prostu nie traktujesz danej pracy jako kariery czy źródła satysfakcji tylko robisz swoje i idziesz do domu.

Jak masz własną firmę to zabiegasz o klienta (nawet jak udajesz, ze masz tj. b2b). Albo nie zabiegasz bo wolisz mieć mniej zleceń, nie zależy ci na budowie marki bo jesteś juz tak zajebisty.

Jest różnica między robieniem coś ekstra z własnej woli, a robieniem ekstra bo szef
  • Odpowiedz