Wpis z mikrobloga

@llllllllllllllllllll1: W prywatnym logu poszególne taski z dokładnością do 5 minut. Ale to tylko dla siebie zachowania higieny i jakiejś produktywności.

W timesheetach pięć wpisów tygodniowo bez dokładnie wnikania co i kiedy, tylko żeby suma w miesiącu zgadzała się z tym co będzie na fakturze.

Na kilka zwiedzonych firm tylko jedna wymagała logowania czasu per task, i o dziwo okazało się najbardziej toksycznym miejscem ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
Na kilka zwiedzonych firm tylko jedna wymagała logowania czasu per task, i o dziwo okazało się najbardziej toksycznym miejscem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PaaD: oj tak byczq +1 taka korelacja jest prawie zawsze. im timesheet bardziej szczegółowy w założeniu, tym bardziej będą sie #!$%@?ć do niego - często sugerując że nie należą ci się twoje pieniądze, bo cośtam. timesheet to nikomu nie potrzebny i bezużyteczny generator
  • Odpowiedz
@llllllllllllllllllll1: umnie nigdy billing nie był powiazany z developowaniem.
Jeśli chodzi o godziny na potrzeby faktury to liczy się czy w ten dzień pracuje czy nie czyli albo 0 albo 8h i to uzupelniam na koniec miesiaca tylko.
Jesli chodzi o zadania to u mnie w firmie każda osoba ma indywidualne capacity, max 6.5h/dzien ale to tylko do estymacji a nie do logowania
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@llllllllllllllllllll1: w jira to tak jak klient sobie życzy. Dla siebie trackuje w toggl z rozbiciem na konkretny task nad którym pracuje. Dodatkowo osobno liczę wszystkie rozmowy z kolegami z zespołu i osobno planowe meetingi. Później można np ciekawe statystyki wyciągnąć, że 40% czasu tygodniowo spędzam na słuchawkach.
  • Odpowiedz