Wpis z mikrobloga

@pod_sloncem_szatana: Z tym kazirodztwo to akurat kwestia kulturowo-biologiczno. Wiadomo, w naszym świecie jest potępiona, bo z takich związków mogą urodzić się upośledzone dzieci, ale jakoś u Targaryenów nie było tego problemu. Może po prostu valyriańska krew jest inna?
  • Odpowiedz
@grim-jack: Ale ono chyba bardziej dotyczyło tego czy trafi się ktoś jak Maegor czy jak Stary Król.

Problemy generyczne miał np. Trzeci z zielonych synów Viserysa, a on miał dużo nowych genów.
  • Odpowiedz