Wpis z mikrobloga

Dalej zastanawia mnie kiedy Ukraina zauważy, że to już nie jest specjalna operacja, a wojna na pełną skalę i zaangażuje w nią swoje regularne oddziały z wieloletnim doświadczeniem, wyposażone w najlepszy sprzęt.

Pamiętajmy, że ci co walczyli do tej pory na Ukrainie to byli żołnierze kontraktowi i poborowi, a teraz dorzucono byłych wojskowych poborowych z częściowej mobilizacji. Pomimo tego i tak udało im się odbić spory kawałek Ukrainy i utrzymać względną stabilizację w obu krajach ŁRL i DRL.

Musimy mieć na uwadze to, że Zełenski w każdej chwili może ogłosić wojnę z Rosją co oznacza możliwość wysłania pełnej armii ukraińskiej do boju.

  • 3
  • Odpowiedz