Aktywne Wpisy
hehehhhehe +115
Dobra, w wieku 30 lat wypaliłem się z IT. Nie chce już widzieć na oczy tego syfu i #!$%@?ć na takie #!$%@? tematy co po byle jakiej analizie gówno mnie obchodzą. Co mnie ma obchodzić wynik jakiejś funkcji albo dowieziony sprint - ja #!$%@? jakim przegrywem przez ostatnie 7 lat się było, że człowiek się tym przejmował. Nawet pieniądze mnie nie radują. Czym się zająć? Jakieś pomysły? Jaka odskocznia na kilka lat
kaen89 +611
Nasze dziecko boi się zasnąć... Nie boi się potworów spod łóżka, boi się, że zabraknie mu oddechu... jesteśmy zrozpaczeni.
Udaliśmy się z Olafkiem do terapeuty oddechu, okazało się, że musieliśmy zakupić piktoflometr (badający przepływ powietrza z płuc) i urządzenie do wzmacniania mięśni oddechowych.
Musimy zwiększyć powierzchnię wymiany gazowej u Olafka, ponieważ aktualnie boi się zasypiać...
Olaf cierpi na Dystrofię Mięśniową Duchenne’a, jego mięśnie z każdym dniem zanikają. Rok temu w USA wprowadzono
Udaliśmy się z Olafkiem do terapeuty oddechu, okazało się, że musieliśmy zakupić piktoflometr (badający przepływ powietrza z płuc) i urządzenie do wzmacniania mięśni oddechowych.
Musimy zwiększyć powierzchnię wymiany gazowej u Olafka, ponieważ aktualnie boi się zasypiać...
Olaf cierpi na Dystrofię Mięśniową Duchenne’a, jego mięśnie z każdym dniem zanikają. Rok temu w USA wprowadzono
➡ Produkty te nie są całkowicie pozbawione wartości odżywczych. Był to mój skrót myślowy, za który przepraszam. Są natomiast wyjątkowo ubogie w wartości odżywcze. Nie można powiedzieć, że jakiś produkt nie ma wartości odżywczych, bo nawet cukier ma węglowodany, czyli ma potrzebne nam wartości odżywcze.
➡ Każdy produkt ma pewne ilości niemal wszystkich składników odżywczych (oprócz cukru - bo to czysty węglowodan, i olejów - bo to niemal czyste tłuszcze). Więc nawet najgorszy fasftood można przedstawić, tak, że zawiera witaminę, C, B1, B2, B3, B5, B6, żelazo, wapń, magnez, białko, zdrowe tłuszcze itd. Pytanie natomiast ile ich zawiera - najczęściej niestety mało.
➡ Jabłko ma bardzo mało witamin i składników mineralnych, ale to nie oznacza, że nie warto go jeść. Bardzo warto, ze względu na inne jego właściwości - przede wszystkim ma bardzo dużo błonnika i świetnie nasyca, jest więc super dla zachowania szczupłej sylwetki. Ma też sporo przeciwutleniaczy, które chronią przed chorobami cywilizacyjnymi. Niestety główne zalety jabłka tracimy pijąc sok - a dla organizmu sok taki nie różni się zbytnio od napojów gazowanych.
Co można jeść zamiast tych produktów?
✅ Sok jabłkowy – o wiele lepsze są koktajle, które mają błonnik i cukier nie rozchodzi się tak szybko po organizmie. Można też łączyć warzywa z owocami, żeby było mniej cukru. Pijąc sok z marchwii zyskujemy ogromną ilość beta-karotenu (i w konsekwencji witaminy A), pijąć sok z pomarańczy witaminę C. Są to znacznie lepsze wybory niż jabłko.
✅ Żurawina suszona - można znaleźć na rynku żurawiny suszone z mniejszą ilością cukru, np. 50 g / 100 g. Można też kupić liofilizowaną (która jest w 100% żurawiną) i dodawać np. do koktajli
✅ Chleby bezglutenowe - oczywiście można zrobić chleby super jakości bezglutenowe - np. z prosa (kaszy jaglanej) lub gryki.
✅ Makaron ryżowy - można kupić wersję razową
✅ Kasza kuskus - również można kupić wersję razową
➡ Nie do końca podoba Wam się pokazywanie wartości odżywczych, poprzez pokazywanie ile musielibyśmy np. zjeść jabłek, żeby dostarczyć dzienną dawkę. Jeśli chcecie wejść w temat głębiej - opisuję wskaźnik "gęstość odżywcza" - który pokazuje, jakie jest zagęszczenie składników odżywczych w produktach. Jest to najlepszy wskaźnik do porównywania produktów. Szerszy opis gęstości odżywczej: https://salaterka.pl/gestosc-odzywcza/
I na koniec jaką mają gęstość odżywczą te produkty?
Aby normalnie funkcjonować powinniśmy spożywać produkty o gęstości odżywczej co najmniej 100%.
Poniżej kilka wybranych:
szpinak - 1484%
jarmuż - 980%
pieczarki - 693%
brokuł (gotowany) - 524%
pomidory - 403%
marchew - 266%
tofu - 228%
słonecznik - 208%
soczewica - 196%
maliny - 180%
wołowina - 163%
fasola biała - 162%
quinoa - 152%
dorsz - 148%
jajka kurze - 140%
mleko 3,2% - 129%
pomarańcze - 120%
kurczak - 115%
kasza jaglana - 108%
ziemniaki - 107%
gorzka czekolada - 85%
jabłka (ze skórką) - 52%
Jeśli chcecie więcej szczegółów, mogę odesłać Was do swojej książki, która dokładnie to opisuje: http://dietaodzywcza.pl/
oraz e-booka (2500 stron obliczeń) - https://atlasodzywczy.pl/
A poniżej produkty, które opisałem - zobaczcie, że mają wyjątkowo mało wartości:
❌ kasza kuskus - 52%
❌ sok jabłkowy - 37%
❌ makaron ryżowy - 25%
❌ żurawina suszona - 14%
❌ chleb bezglutenowy (na bazie tapioki lub skrobii) - ok. 10%
Jeśli chcecie więcej takich informacji, obserwujcie:
#salaterka
@aktualnosci1: kurczę w końcu znalazłam kogoś, kto ma tak samo xD Nawet jakby się czuła najedzona, jeśli zjem jabłko to za 20 minut mi burczy w brzuchu
Miło też, że bierzesz sobie nasze komentarze do serca i ulepszasz swoje wpisy, pozdrawiam cieplutko i tak trzymaj
@salaterka-pl: Dlaczego zamiast? Jeśli ktoś bardzo lubi sok jabłkowy i pije go często, ale jednocześnie dostarcza organizmowi potrzebnych składników to nie widzę w tym żadnego problemu. Żadne "zamiast" nie jest potrzebne. ¯\_(ツ)_/¯
Nie znalazłem, żadnych opracowań naukowych na temat "gęstości odżywczej", to jakiś zmyślony termin jest?