Wpis z mikrobloga

@profumo: Pamiętam jak się zdziwiłem, że ta płyta wyszła dopiero w 1987 roku - mocno spóźniony debiut, skoro oni już w 1981 roku na Rockowisku wykonywali "Piosenkę o mojej generacji", co zostało uwiecznione na filmie "Koncert". No i szkoda, że zamiast błyszczeć jak "Czarna Brygada" pokrywa się kurzem obok takich zapomnianych perełek jak debiut Gardenii czy The Fotoness