#anonimowemirkowyznania Mirki, jak długo zajęło wam znalezienie roboty? Macie jakieś rady odnośnie szukania jej, lub coś w tym stylu? Nie liczę kołchozów, bo spędziłem tam łącznie rok i nigdy nie mam zamiaru wrócić na czterobrygadówkę/3 zmiany. Chciałbym iść do gastro, zrobiłem kurs barmański plus flair, mam jakieś doświadczenie z roboty na czarno, gdy byłem szczylem. Czuję się aktualnie jak gówno najgorsze, bo bez roboty, fundusze się topią i nie wiem, co robić. Iść do kołchozu przeczekać aż do znalezienia tego, co chcę robić czy siedzieć dalej na neet?
@AnonimoweMirkoWyznania: a co chcesz robić? Bez różnicy? Na szybko i łatwo to wyjechać za germanice albo jak masz b to wsiąść na busa i zarabiać 7 tys co miesiąc spiać 3h dziennie
Napisałem w poście, że chciałbym iść w gastro, bo to mnie jara. No, ale jestem śmieć z produkcji czterobrygadówki i w sumie brak perspektyw na inne rzeczy, niż kolejny kołchoz na kilka lat, albo aktualnie neet do czasu, aż znajdę robotę w gastro. ---
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: LeVentLeCri
@AnonimoweMirkoWyznania: brat znajomego w UK pracował w gastro, cała zmiana stojąco i mu się żylaki porobiły i tętnica wybrzuszyła się na udzie tak że miał operację a chłop chudziutki i niski
RzeczywistyRozbójnik: Odkąd zszedłem z wymaganiami to bardzo szybko znalazłem. W jednej mi się podoba i zostaję, z drugiej rezygnuję. Kilka miesięcy i znajdę coś odpowiedniego, ale w międzyczasie nie mam zamiaru być bez pracy. Mam dość pożyczania pieniędzy bo to żenujące będąc zdrowym, sprawnym i w miare ogarniętym gościem. Ty też nie dopusc do sytuacji że musisz pożyczać. ---
123: Kluczowa kwestia jakiej pracy szukasz. Ja pierwszą prace w zawodzie po studiach znalazłem po ponad połowie roku. Jednak myśle że ze znaleziem pracy barmana nie powinieneś mueć takich problemów- w dużych miastach jest pełno barów więc na pewno coś się znajdzie jak masz kurs barmański. ---
Mirki, jak długo zajęło wam znalezienie roboty? Macie jakieś rady odnośnie szukania jej, lub coś w tym stylu? Nie liczę kołchozów, bo spędziłem tam łącznie rok i nigdy nie mam zamiaru wrócić na czterobrygadówkę/3 zmiany. Chciałbym iść do gastro, zrobiłem kurs barmański plus flair, mam jakieś doświadczenie z roboty na czarno, gdy byłem szczylem.
Czuję się aktualnie jak gówno najgorsze, bo bez roboty, fundusze się topią i nie wiem, co robić. Iść do kołchozu przeczekać aż do znalezienia tego, co chcę robić czy siedzieć dalej na neet?
#kolchoz #januszex #pracbaza #neet
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #635a827fef1204b9ecd9e9b9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
Napisałem w poście, że chciałbym iść w gastro, bo to mnie jara. No, ale jestem śmieć z produkcji czterobrygadówki i w sumie brak perspektyw na inne rzeczy, niż kolejny kołchoz na kilka lat, albo aktualnie neet do czasu, aż znajdę robotę w gastro.
---
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
---
Zaakceptował: karmelkowa
---
Zaakceptował: karmelkowa