Wpis z mikrobloga

Jak to bywa jesienią - słodycz przeplata się z goryczą. Osobiście to moja ulubiona pora roku, chociaż skłonność do stanów melancholijnych powoduje, że krótko się nią cieszę. Moje najlepsze wspomnienia związane są z wrześniem i październikiem - w tym pierwszym moja prababcia miała urodziny i zawsze spotykaliśmy się u niej na wspólnym grzybobraniu i wspominkach. Z kolei październik to moment moich urodzin, rocznica ślubu, rozpoczęcia mojej pierwszej poważnej pracy i rozpoczęcia grafiki na ASP. To też miesiąc w którym urodziny ma moja mama - człowiek, który odcisnął na mnie ogrom cierpienia i przez którego czuję się społecznie wyizolowana. Jak Wy sobie radzicie z jesiennym nastrojem?

Gdyby ktoś z Was chciał zobaczyć więcej moich orać to polecam zaobserwować pierwszy tag.
#czarnydziennik #tworczoscwlasna #fotografia #depresja
CzarnyBratek - Jak to bywa jesienią - słodycz przeplata się z goryczą. Osobiście to m...

źródło: comment_1666814128BWRAeOmXBqbA1c2tTCpEqa.jpg

Pobierz
  • 1