Wpis z mikrobloga

@Anks: byłem kiedyś młody i głupi i uznałem, że krótszy błotnik tylny będzie szybciej zdejmowalny, aby rower wyglądał bardziej fancy, ale nigdy nie chciało mi się zdejmować błotników, aby rower wyglądał bardziej fancy xD

Ale do rzeczy ja mam u siebie:
https://www.rowerzysta.pl/blotnik-simpla-ubiquit-sds-45mm-28-kpl-czarny?gclid=Cj0KCQjwteOaBhDuARIsADBqRehNSu_6ZQAqO6eU-598KaJOGDT5EF3qurNCGHRZ_f30k6Snp3_nCTsaAu1yEALw_wcB

Polecam wersję SDL, aby błoto nie chlapało w przednią przerzutkę, nie wiem na ile jest to skuteczne, ale te moje błotniki do opon Schwalbe Landcrusier 700x35C dają radę,
  • Odpowiedz
@slabyslabek: jeździsz na tych defaultowych oponkach? nie ma problemu z laczkami? bo ja się przesiadam z marathonów i chyba nie będę mogła już wrócić do nich (koła 27,5 zamiast 28 :()
  • Odpowiedz
@Anks nie wiem jakie w tym roku są, ja mam rower z 2020 i miał opony wtb, były całkiem w porządku, ale zdecydowanie lepiej mi się teraz jeździ na GravelKingach (z tą drobną różnicą, że zamuliłem i kupiłem zwykle sk a nie sk+). W moim odczuciu na asfalcie one płyną, a w terenie mają całkiem akceptowalną przyczepność.

Co do marathonów to kumpel je miał i muszę powiedzieć, że były genialne. Na
  • Odpowiedz
@Anks aa, ok. No całkiem w porządku były. Na pewno dobrze wgryzaly się w piach, to pamiętam. Ale jeśli chcesz jeździć z sakwami to polecam GravelKing sk+ z warstwą kevlaru. Nic na trasie tak nie wkurza jak sytuacja gdy kompan skończy zmieniać/łatać dętkę, wsiadacie na rower i okazuje się, że Ty też masz kapcia XD
  • Odpowiedz
@slabyslabek: o, i o takie tipy nic nie robiłam :D że maratony są zajebiste to wiem - przez 10 lat na trekkingu tylko raz złapałam laczka i tylko dlatego, że zszywka mi się wbila na sztorc XD
  • Odpowiedz
@Anks: A miałaś chyba brać te węższe? :P No tak jak pisałem, u mnie (rozmiar L) wchodziły na styk, więc jak w S są jakieś mniejsze prześwity, to możliwe że już się nie łapie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz