Aktywne Wpisy
Agatk +25
matwes +48
HAHAH PAMIĘTACIE JAK ŚPIEWALIŚMY "WYGNAMY ZŁO WYGNAMY W PIŹDZIEC" BO PEŁO PRZEJMIE WŁADZĘ
Otóż no fajnie to przejęcie wygląda:
- fabryka Intela - w dupę
- elektrownia atomowa - odłożona, czyli w dupę
- cepeka - w piździec
- terminal kontenerowy w świnioujściu - prawdopodobnie w piździec bo muszą helmuty audycik strzelić
- kij wie czy w ogóle zobaczymy sprzynt wojskowy z Korei
za to bynajmniej lgiebetom poparcie dali no i będzie
Otóż no fajnie to przejęcie wygląda:
- fabryka Intela - w dupę
- elektrownia atomowa - odłożona, czyli w dupę
- cepeka - w piździec
- terminal kontenerowy w świnioujściu - prawdopodobnie w piździec bo muszą helmuty audycik strzelić
- kij wie czy w ogóle zobaczymy sprzynt wojskowy z Korei
za to bynajmniej lgiebetom poparcie dali no i będzie
Sytuacja z rana, auto zatrzymało się przed przejściami żeby przepuścić pieszego, ten przeszedł auto już ruszało i inny pieszy zaczął wchodzić więc kierowca wyhamował. Kierowca za nim, zagapil się i wladowal się w pierwszy samochód. Wysiedli, sprawca od razu przyznał się do winy a poszkodowany kierowca do niego że i tak musi wezwać policję. Auto to jakas Meriva więc raczej to nie było firmowe auto. Po co policja i płacić ekstra 1500zl jak można było załatwić sprawę szybko i prosto. Porobić zdjęcia ze zdarzenia wymienic się numerami, bo mało kierowców wozi ze sobą oświadczenie sprawcy kolizji i było by po problemie. Sam tak załatwiałem sprawę gdy gościu się we mnie wbił. Przecież ten sprawca teraz jak będzie poszkodowanym źródło dokładnie to samo co ten typ jemu. Nie rozumiem logiki kierowców. Dzisiaj ty jesteś poszkodowanym jutro możesz być sprawca. #mandat #motoryzacja #kiciochpyta #pytanie #wypadek
Jak poszkodowanym - ja bym nie ryzykował - forsa "tu i teraz" albo policja
Byłem poszkodowanym i zrobiłem zdjęcia obu aut, rejestracji, miejsca zdarzenia, z gościem umówiłem się na popołudnie spisałem oświadczenie i po sprawie. Jakby mi podał zły numer telefonu lub się migał to bym poszedł na policję. Przecież przy uderzeniu w tył pojazdu to wiadomo kto jest winien.
Wręcz przeciwnie.
Ja tam jestem uczciwy i płace za swoje błędy. Ale innym, a zwłaszcza warszawskim kierowcom, po prostu nie ufam
Komentarz usunięty przez autora
@TrocheSmieszne: bo teraz się przyznaje a za kilka dni powie, że on to podpisał pod wpływem stresu i się nie liczy
@qandaornot: Ofiara kolizji tego nie odczuje, z tresci wyraznie wynika, ze to ofiara wezwala policje. Dla poszkodowanego to same plusy.