Wpis z mikrobloga

@Kodzirasek: no to w Karlowych Varach nie będzie żywego ducha. Swoją drogą warto obejrzeć to miasteczko nie tylko ze względu na uzdrowiskowy charakter i architekturę, ale też na infrastrukturę przygotowaną pod bogatych russkich. Butiki kapiące złotym kiczem itd.
@holka-kofolka: w sensie, może doprecyzuję, bo źle mi wyszło to pytanie: jak Czesi radzą sobie z tymi kosztami wszystkiego, wpływem wojny na ich gospodarkę itd? Bo pewnie u nich też powzrastały ceny, jest jakaś inflacja itd. (wiadomo, że inna niż u nas i inaczej się w Czechach żyje, ale jednak). I drugie pytanie, tak z czystej ciekawości: czy w Czechach jest tak jak w niektórych państwach, że bez czeskiego się nie
@carriette_239: Ogólnie to wszyscy narzekają na rosnące ceny, w Pradze co jakiś czas organizowane są duże protesty przeciw drożyźnie i częściowo prorosyjskie, było o nich info na głównej, ale dotyka to przede wszystkim osób o najniższych zarobkach. Klasa średnia ma wciąż rezerwy z czasów pandemii, kiedy nie było na co wydawać, do tego obniżono podatek dochodowy.

W Pradze na pewno można się dogadać po angielsku, ale zależy czego będziesz potrzebować. Są