Wpis z mikrobloga

@Shady: Co za #!$%@?, Atleti z Valencią dostałyby jeszcze mniej kasy niż teraz a wiadomo jak ostatnich latach latach nie miały doskoku do Realu Barcy (Atletico w tym sezonie też IMO spuchnie, w każdym razie mam taką nadzieję) pod koniec sezonu.
@Shady: no fakt, sprawiedliwe to to nie jest. Ale taka już jest specyfika danego kraju. W hiszpańskiej się pewnie w końcu przekonają do tego, że lepiej się dzielić. Z drugiej strony taka Barcelona na przykład, chociaż dostaje te 80 milionów więcej, niż by dostawała przy innym sposobie podziału, to jednak finansowo nie może się równać z Chelsea lub Manchesterem City, bo te są finansowane z innych źródeł. Jeżeli więc Barca chce
@goolejador: To działa w dwie strony. Jeżeli nie zrobią nic z podziałem praw do transmisji to ta liga zacznie zjadać własny ogon. Premier League bije kolejne rekordy, jest najbardziej atrakcyjną i najbogatszą ligą na świecie a całość sprawia że z sezonu na sezon jeszcze bardziej się rozwija. La Liga stoi w miejscu, żeby nie powiedzieć że się cofa. Cóż pozostało z najmocniejszej ligi początku XXI w? Wojny fanboyów Realu i Barcy,
Dziwne, że tak wiele osób najeżdża na hiszpański system podziału kasy z transmisji. A przecież to ten wspaniały wolny rynek bez regulacji, ile sobie wytargujesz, tyle masz ;) Nagle wszyscy są lewakami?


@szczepqs: To hiszpański związek piłkarski jest państwowy?:P
@Shady: piękne odzwierciedlenie metody podziału mandatów do parlamentu: po lewej widzimy metodę d'Hondta, która promuje największych graczy i generalnie jest #!$%@?, po prawej zaś mamy metodę Sainte-Lague, dzięki której podział mandatów odbywa się proporcjonalnie do oddanych głosów, przez co zyskują średni i mali gracze.

#politycznyspam
@szczepqs: Z drugiej strony socjalizm uważa, że wszystko powinno być państwowe albo kontrolowane przez państwo natomiast liberalizm uważa, że kto co robi ze swoim majątkiem to jego sprawa i niezależnie czy płaci wszystkim po równo czy według zasług.
@LiberalnyLibertarianin: ale w Anglii nie ma nic wspólnego podział kasy z proporcjonalnie "oddanymi" głosami, czyli ludźmi, którzy oglądają dany zespół. Przecież Manchestery, Arsenale czy inne Liverpooly ogląda nieporównywalnie więcej osób niż Southampton, Swansea lub West Ham. A mimo to różnice w dofinansowaniu są niewielkie. Nie przeczę, że ich system jest lepszy niż hiszpański, ale na pewno nie można uznać, że jest on sprawiedliwy, biorąc pod uwagę generowane zyski danych zespołów.

@
@goolejador: Mylisz pojęcia, wielka czwórka to United, Arsenal, Liverpool i Chelsea, rozbił ją zarówno Tottenham jak i Manchester City i oczywiście upadek Liverpoolu, który rypnął nawet za Everton

Czy Ligue 1 się rozwija, bo PSG ma kupę kasy? Nie sądzę. Liga się rozwija, bo jest najbardziej ekskluzywnym produktem, jaki można nabyć. Nie mam pojęcia czy akurat jeden Romek rozpędził tę machinę do takich rozmiarów (śmiem wątpić), ale nawet jeżeli to nie
Mi chodzi o to, że Barca i Real dostają tyle kasy, bo każdy ich chce oglądać i taką umowę sobie wynegocjowal


@szczepqs: Pamiętaj, że żeby ktoś mógł ich oglądać to jeszcze muszą mieć z kim grać, a powoli dochodzi do tego że nie mają z kim bo "sparingi", w których do przerwy jest 3:0 nie bardzo można nazwać normalnymi meczami.

Mi to bez różnicy jak oni się dzielą, po prostu nie
@Sebeq92: I to się samo nakręca. Nikt nie ogląda Levante, bo są nieatrakcyjni, a są nieatrakcyjni bo nikt ich nie chce oglądać. Impas totalny

Im większy procent idzie na Real i Barcę tym przepaść się pogłębia i nie pozostaje nic innego jak oglądać tylko Real i Barcę, bo reszta jest dla koneserów