Aktywne Wpisy
Helonzy +26
Często zastanawiam się, dlaczego dochodzi do tak wielu potrąceń na pasach dla pieszych. Przecież wystarczy chwilę poczekać, aż samochody zwolnią, zanim wejdziemy na jezdnię.
Nawet jeśli pieszy ma pierwszeństwo na pasach, nie warto z tego korzystać zbyt pewnie, bo nie mamy szans w starciu z pojazdem. Jeżeli zauważę, że samochód nie zwalnia lub jego prędkość stanowi poważne zagrożenie w razie zderzenia, nie wchodzę na pasy. Zachęcam wszystkich do podobnego podejścia – warto
Nawet jeśli pieszy ma pierwszeństwo na pasach, nie warto z tego korzystać zbyt pewnie, bo nie mamy szans w starciu z pojazdem. Jeżeli zauważę, że samochód nie zwalnia lub jego prędkość stanowi poważne zagrożenie w razie zderzenia, nie wchodzę na pasy. Zachęcam wszystkich do podobnego podejścia – warto
ChlopoRobotnik2137 +341
Palacze to podludzie…sytuacja z przed chwili , chuop po 40 pali cienkiego papierosa czem prędzej na peronie żeby jak najwiecej nawciagac się. Pociąg już jedzie a pet nadal cały. Zaciąga się jak szalony by resztę pęta wrzucić na tory… już nie wspomnę o toaletach na lotniskach gdzie wiecznie śmierdzi fajkami bo jaśniepan nie umie wytrzymać bez fajki kilka godzin. No podludzie
#papierosy #fajki #palenie #tyton
#papierosy #fajki #palenie #tyton
Ten potężny kawał astronomicznego instrumentarium, który widzicie poniżej, został dziś przeze mnie użyty jako rzutnik podczas obserwacji zaćmienia Słońca w Krakowie.
Mam w swojej kolekcji niewielki instrument projekcyjny wykonany przez manufakturę optyczną Martina Woerle. Woerle nauczył się sztuki produkcji szkła oraz wyrabiania soczew pracując u Josepha von Fraunhofera (tego samego, którego się uczy w szkołach na lekcji fizyki i chemii - mam nadzieję że się uczy). Martin szkolił się i pracował w Intytucie Optycznym przez około 15 lat, aż do śmierci Fraunhofera w 1826 roku. Przeniósł się później pod Monachium, do Kohlgrub, gdzie założył własny warsztat (aczkolwiek niektóre źródła podają, że warsztat założył już w 1824). 12 lat później Woerle zatrudnił u siebie niejakiego Michaela Baadera, który wkrótce poślubił jego córkę. Kiedy Woerle zmarł w 1851 roku, Baader przeniósł się do Monachium, gdzie w rok później otworzył własną Manufakturę Optyczną. Pewnie część z Was zna produkty wykonywane po dziś przez Baader Planetarium (chociażby filtry i znana "folia Baadera"). Następcy Woerlego niedługo później również przenieśli zakład do Monachium.
Jeśli ten instrument został wyprodukowany w zakładzie Woerlego jeszcze za czasów szefostwa Martina, znaczyłoby to, że ma on ponad 170 lat. A dziś służył znów jako astronomiczny instrument podczas obserwacji zaćmienia Słońca.
Od Fraunhofera, poprzez Woerlego, aż po Baadera. Kawałek historii zamknięty w mosiądzu i szkle.
Taki prezent dla #astronomiaodkuchni
#astronomia #ciekawostki