Wpis z mikrobloga

Ciężko będzie nie trafić mając kota który grzebie w kuwecie na blacie kuchennym każdego dnia przy każdym posiłku


@fen1x: jak już chcesz być taki super dokładny, to nie ma znaczenia czy kot wskakuje na blat, czy nie, bo oocysty roznosi po całym mieszkaniu i będzie ich znacznie więcej na kanapie czy łóżku, które tak samo dotykasz i możesz się zarazić.

Rozumiem w "obiegowej opinii" ziemniak jest ostatecznym nosicielem?


@fen1x: wystarczy
bo oocysty roznosi po całym mieszkaniu i będzie ich znacznie więcej na kanapie czy łóżku, które tak samo dotykasz i możesz się zarazić.


@CytrynowySorbet: Nie mam pojęcia po co ten fikołek. To, że się rozniesie po mieszkaniu nie ma takiego samego znaczenia jak to, że jest w pobliżu jedzenia gdzie może bezpośrednio trafić do układu pokarmowego. Te cysty się nie rozsiewają jak z makówki przez cały dzień.

wystarczy nie być ignorantem,
Te cysty się nie rozsiewają jak z makówki przez cały dzień.


@fen1x: no właśnie, będą na łapach, roznoszone na wszystko, po czym kot chodzi. A jeśli mi powiesz, że myjesz ręce przed każdym dotknięciem ust, to po prostu kłamiesz ¯\_(ツ)_/¯

Cysta się nie tworzy na ziemniaku i w brudnej ziemi, potrzebuje nosiciela, bez niego nie ma znaczenia czy grzebiesz w ziemi czy ją liżesz, o ile nie miała wcześniej kontaktu z
A jeśli mi powiesz, że myjesz ręce przed każdym dotknięciem ust


@CytrynowySorbet: Nie muszę tego rozważać, nie mam kota w mieszkaniu, takie pytanie zadawaj osobom które go posiadają. Ale tak, myję ręce bardzo często, oraz nie oblizuję ust jak wąż, a już na pewno nie po bezpośrednim kontakcie z jakimś zwierzaczkiem.


Ty nie jesz, ja nie jem, ale ludzie jedzą, niektórzy jedzą surowe, inni niedogotują.


@CytrynowySorbet: I to własnie takie