Wpis z mikrobloga

@IlllI: Poza aspektem moralnym to im większe zainteresowanie laików tym więcej gówna na rynku (jak np. to co sprzedawał król dopalaczy). Jeśli dużo osób się struje od takich trefnych wyrobów to delegalizacja może wrócić. No i dobra kava wymaga specyficznych warunków do wzrostu, które nie są z gumy. Przy znaczącym wzroście popytu nawet renomowane firmy zaczną obniżać jakość (miało to miejsce w przeszłości).

Oczywiście nie chodzi mi o to żeby zainteresowanie