Sprzatalem liście. W liściach było truchło jeża. W sumie to sama skóra z igłami. Złapałem to ręką. Przebiło mi rękawice i ukulem się w palca dość głęboko. Czy jest możliwe że zaraziłem się wścieklizna? Czy powinienem się zaszczepić? #weterynaria #choroby #szczepienia
Jeże wylizują kolce. Jeśli zdechł niedawno i przed śmiercią lizał swoje kolce (co robią parę razy na dzień) to jest możliwe, że nośnik dostał się do krwi. Na kolcach jeży często jest jego ślina.
jest to mocno nieprawdopodobne. prędzej złapiesz tężec także do lekarza nie zaszkodzi pójść i zapytać o antytoksynę przeciwtężcową odnośnie jeży i wścieklizny - przenoszą jak wszystkie ssaki ale nie stanowią poważnego wektora (czyli że przenoszą rzadko) poczytaj zresztą https://bborczyk.wordpress.com/2012/04/25/jak-wsciekle-sa-jeze/
Jeże wylizują kolce. Jeśli zdechł niedawno i przed śmiercią lizał swoje kolce (co robią parę razy na dzień) to jest możliwe, że nośnik dostał się do krwi. Na kolcach jeży często jest jego ślina.
prędzej złapiesz tężec
także do lekarza nie zaszkodzi pójść i zapytać o antytoksynę przeciwtężcową
odnośnie jeży i wścieklizny - przenoszą jak wszystkie ssaki ale nie stanowią poważnego wektora (czyli że przenoszą rzadko) poczytaj zresztą https://bborczyk.wordpress.com/2012/04/25/jak-wsciekle-sa-jeze/
;-P