Wpis z mikrobloga

Skończyłem właśnie Danganronpa V3


Normalnie żałuję że w ogóle ograłem tą serię i obejrzałem anime jak na końcu twórcy tak sobie po prostu nasrali na wykreowany przez siebie świat xd

Chyba że V3 dzieje się totalnie w alternatywym uniwersum gdzie wydarzenia 1 i 2 i anime działy się tak jak to było opisane na końcu a faktyczne gry 1 i 2 i anime dzieją się w swoim pierwotnym uniwersum gdzie są "na prawdę". No to może tak być. Ale jak końcówka V3 odnosi się do wszystkiego na prawdę no to #!$%@? po całości

Przecież to wygląda jakby im po prostu kompletnie zabrakło pomysłu jak to uniwersum rozwinąć albo poprawnie zamknąć

Tez trochę jakby nie wiem, jakby Gra o Tron zamiast tego kupska co dostaliśmy to skończyła się tak że Emilia Clarke/Daenerys czy tam jakąkolwiek inną postać budzi się nagle w swoim pokoju w naszym świecie 21 wieku i się okazuje że cała gra o tron to był jej sen xd Nawet nie wiem czy to byłoby gorsze zakończenie od tego co zrobili w ostatnim sezonie

No ale gówno

Podejrzewam że następnej gry już nie zrobią z tej serii bo i po co skoro nic nie ma już znaczenia. może taki był zamysł, zamknąć wszystko z mega #!$%@? zakończeniem żeby nigdy już nie tknąć tej serii xd

A swoją drogą pomijając fabułę to suma summarum ubolewam że te gry to visual novel z bieda namiastką angażującego gameplayu. IMO mogli postawić na klasyczne gry przygodowe zamiast takiego formatu.

#gownowpis #danganronpa #gry #anime #zalesie
  • 5
@vulcanitu: no to jak cię #!$%@?ło to nie #!$%@? xd

No tak nasrać na całe uniwersum. Stwierdzili sobie że no faktycznie to wszystko miało miejsce ale nie w taki sposób jak my - gracze (i w sumie te postacie z trójki) - dostaliśmy to podane tylko tamten świat w ogóle nie istnieje - oprócz samych gier i morderstw - tylko jest wytworem właśnie na potrzeby tych gier i morderstw a sam
@BorysKafarov: Jeśli skupiasz się na tym co jest realne a co nie, to znaczy, że minąłeś się zupełnie z głównym przesłaniem gry. Pod koniec gry, gdy odkrywamy, że całe wydarzenia (być może) są tylko farsą, czujemy złość, że dla tej całej farsy zostało poświęconych tyle naszych przyjaciół. W skrócie - nie jest ważne co było czy jest prawdziwe, ale to co czujemy przeżywając te wydarzenia.

Dla mnie v3 to najlepsza część
@stringenz: y no nie. Dla mnie to jest tylko durny leniwy plot twist który calkowicie anulował wykreowany świat na rzecz...no właśnie tego - durnego plot twistu. Spieprzyli to i tyle, przesłanie "o jeju, to tak naprawdę tv show i zabijacie się dla uciechy ludzi" jest totalnie tanie, bzdurne i niszczy wszystko

Zresztą motyw "to jest show i nas obserwują jak w tv" przewija się i w jedynce i w dwójce. Ale
@BorysKafarov: Dla mnie ważniejsze było to co przeżywałem podczas gry, niż czy świat gry w grze jest realny czy też nie. Najlepiej ujmuje to protagonista podczas ostatniej rozprawy. Dla mnie to również fajne złamanie czwartej ściany, może nawet zbyt mocne bo w można było odnieść wrażenie, że słowa krytyki nie są kierowane tylko do widzów wewnątrz gry, ale również graczy. Sama gra nie rozstrzyga jednoznacznie czy rzeczywiście v3 jest realna