Jakie nuty decydują o tym czy zapach jest męski czy unisex (np na takiej fragrze)? Weźmy Rasasi LaYuqawam (mężczyzna) i TF Ombre Leather (unisex). Oba są moim zdaniem bardzo męskie, pachną skórą i zwierzem (główna różnica to malina w rasasi) i nie wyobrażam sobie żadnego z tych zapachów na kobiecie.
Niby to podział tylko umowny i kulturowy i kazdy moze nosic co chce, ale jednak są według mnie granice, mimo że dość często zdarza mi sie psiknąć czymś niby damskim. Jeśli pachnidło jest napakowane tuberozą, gardenią, jakimiś słodkimi owocami to jednak skłania to do refleksji, że te podziały nie biorą się znikąd? albo wcale nie musi być mega slodko, psiknąłem się gdzieś damskim ck eternity, i to byl koszmar, choć sam zapach
@hiszpanwkoszuli: często tak mam, że sobie nie wyobrażam jakiegoś zapachu na kobiecie dopóki nie poczuje go na...kobiecie :) ostatnio furorę zrobiła na moim weselu moja szefowa bo miała na sobie Tuscan Leather i wcale nie pachniała męsko
#perfumy