Wpis z mikrobloga

A uj tam, wyżalę się tutaj.

Jakiś czas temu brałem udział w rekrutacji na fajne stanowisko i na dobrych warunkach.
Pierwszą rozmowę oceniam średnio bo z roztrzepaną dziewczyną która chyba dopiero zaczęła pracować (Junior HR Recruter). Pytania z czapy, poznawanie mojego CV w trakcie rozmowy, pomylenie zakresu obowiązków stanowiska (!).

Ale nic tam - druga techniczna poszła elegancko (z trzema osobami) i zapowiedzieli kontakt w przeciągu tygodnia w celu umówienia finalnej, z CEO.

Czekam więc tydzień, półtora i nic. Po dwóch tygodniach piszę maila do team leada z drugiej rozmowy czy proces wciąż trwa bo nie otrzymałem żadnego feedbacku.

Odpowiedź: 'Niestety nie wziął pan udziału w spotkaniu zaplanowanym na 12.10.2022 ani go Pan nie odwołał więc uznaliśmy, że nie jest pan zainteresowany. Została już zatrudniona inna osoba na to stanowisko'.

Po krótkiej wymianie maili okazało się, że dziewczyna z pierwszej rozmowy wysłała mi maila z zaproszeniem na rozmowę robiąc literówkę w nazwisku i się nie ogarnęła...

#zalesie #pracbaza #programista15k
  • 21
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Rozumiem, że napisałeś typowi o literówce? Wiadomo, że tobie to już nic nie zmieni, ale laska miałaby pożar pod dupą ostry myśle.
  • Odpowiedz
@Mathas: Napisałem, przeszło mi przez myśl, że typiarze może się oberwać ale nie chciałem wyjść jako ten kto ignoruje pracodawce i nawet nie raczy na zaproszenie odpowiedzieć.

@bbeniutek: zagraniczna, nie znasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ATAT-2: brałem udział w wielu interview i myślę, że minimum 1 na 10 kadnydatów ma problem z połączeniem i trzeba się uganiać za numerem do niego, żeby się zorientować czy coś się pomieszało i zwykle to nie jest tak, że on nie chce wejść na spotkanie
  • Odpowiedz
@ATAT-2: przypomniało mi to Julkę, która na początku zapewniała mnie, że praca nie wymaga podróży służbowych. Po przejściu 3 wymagających etapów rekrutacji, okazuje się, że raz na kwartał wyjazd za granicę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dnljr: Chłopie, tworzysz problem tam gdzie go nie ma. Teraz wszędzie albo wpisujesz maila w formularz aplikacyjny i odpowiedzi lecą automatycznie, ale ktoś kopiuje z CV. Zawsze może się trafić ktoś, kto tego nie ogarnie, ale to jest jakiś turbo pech.
  • Odpowiedz
@dnljr: poważnie? Może jeszcze powinieneś customowy nr telefonu zmienić na 505 000 000 gdyby kiedyś jakąś babeczka z hrow nie dała rady wykręcić mojego?
  • Odpowiedz
@dnljr: Świetne podejście. Jak listonosz nie dostarczy Ci ważnego listu bo nie znajdzie mieszkania to się przeprowadzisz?

Poza tym nie wiem jak prostszego maila niż imie.nazwisko@gmail.com można sobie założyć?
  • Odpowiedz