Wpis z mikrobloga

@Twitchan: zależy jaką masz sytuację. Jeśli wynajmujesz to policz sobie ile będzie Cię kosztował wynajem przez ten czas i jak to się porównuje do kosztów kredytu.
Przez dwa lata ceny nieruchomości mogą się drastycznie zmienić, ale do tego to już trzeba szklanej kuli.
@true-true: w skali roku płacę 21 600zł wynajmującemu xD + czynsze i rachunki
ale w sumie #!$%@? wie czy będę tu mieszkać za kilka lat. Bardziej chcę zainwestować to co mam, żeby oszczędności mi nei zjadło
@true-true: raczej nie trzeba szklanej kuli żeby zauważyć spadek o 70 procent przyznawanych kredytów przez banki. Przy tej stawce oprocentowania średnia zdolność Polaków to 200-300 tysięcy złotych. Jeszcze w 2018 w miastach powiatowych za takie pieniądze można było kupić nowe mieszkanie o wielkości okolo 50 metrów. Dzisiaj jest to nierealne.
@Twitchan: no to policz ile będzie kosztował kredyt wzięty teraz(same odstetki/opłaty, kapitału nie wliczaj), potem policz ile będzie kosztował ten kredyt za 2 lata (zakładam, że będziesz pożyczał znacznie mniej). I zobacz czy różnica w kosztach tych kredytów będzie większa czy mniejsza niż koszt wynajmu.

Zawsze możesz "zamrozić" pieniądze w złocie, jeśli boisz się inwestować.