Wpis z mikrobloga

Kilka minut po wygranym trzecim secie i w konsekwencji całym meczu, Iga Świątek pakowała swój sprzęt do torby, aby móc udać się do szatni. Wtedy do akcji wkroczył jeden z kibiców siedzących na trybunie usytuowanej tuż obok ławki Polki. Fan postanowił wykorzystać moment i zapytał liderkę światowych list o, to czy ta sprezentuje mu swoją rakietę. Reakcja zawodniczki była błyskawiczna. Sytuację wychwyciły kamery.

- Sorry, potrzebuję ich - odparła Iga, która wyglądała na nieco zaskoczoną tym pytaniem. Kilka sekund później rzuciła jednak w stronę fana swoją frotkę z nadgarstka, aby ten nie wyszedł z meczu z pustymi rękoma.

"Iga Świątek urocza jak zawsze, uprzejmie odmówiła prośbie o rakietę" - napisał na Twitterze profil Tennis Channel, który zamieścił nagranie z sytuacji.


https://twitter.com/TennisChannel/status/1581441481344446464
#tenis