Wpis z mikrobloga

@7502-6038 uważasz, że bestialski atak Rosji na Ukrainę to wojna Rosji z Ukrainą?
Działalność Rosji to zamachy i akty terroryzmu, nie można tego porównywać do konwencjonalnej wojny.

Colowo nie użyłem tagów #ukraina i #rosja tylko #wojna. Za Twoje własne konotacje nie odpowiadam.
@BaZyL4: Masowe ataki rakietowe są nie tylko elementem wojny, ale zwiastują jej zakończenie i przegraną strony wypuszczającej rakiety. Tak było również w czasie II wojny światowej.
@7502-6038 coś mi śmierdzi Zielonko, że próbujesz bronić sensu tej wojny, że walka ruskich ma sens (nie tylko kaprys Putina, któremu nic nie grozi i siedzi ciepło na Kremlu)

#onucaalert

Czy ktoś wreszcie w tym państwie zajmie się ruskimi trollami?...
@7502-6038 chwytasz mnie za słowa, użyłem tego w innym kontekście. Przypominam, że to Ty na mój wpis odpowiedziałeś przyrównaniem ataku Rosji na Ukrainę do wspomnianej w nim "wojny".
To nie Ukraina poszła na "wojnę", ani nawet jej nie prowokowała. Jedynie się broni militarnie. Putin nie był przed wojną wrogiem dla Zelenskiego ani partnerem, to nie taka relacja.

W zasadzie ta dyskusja nie ma sensu bo Twoja postawa sprowadza się do tego, że