Wpis z mikrobloga

@some_dev: Jeszcze duzo roboty. Cale pietro, dach, stolarka, juz nie mowiac o wnetrzu. Moze nastepna wiosna/lato bedzie juz w domu.

O ile nie masz naprawde super ekipy od wykonczeniowki, to bym na to nie liczył. U mnie od otrzymania pozwolenia na budowe do przeprowadzki minęły dwa lata... A teraz, pol roku pozniej nadal wszystko i w srodku, i na zewnątrz nie jest jeszcze zrobione.