Wpis z mikrobloga

@tomcho: No ja widzę różnice między wyciąganiem tego, że przed wojną politycy mieli kontakty z Putinem i prowadzili z Rosja normalne interesy, a tym że już po 2014 pisowcy kumplują się z prorosyjskimi politykami i powtarzaja wiele elementów rosyjskiej propagandy. Uważam, że wręcz PO ma obowiązek wytykać takie rzeczy. Choc moze w bardziej merytoryczny sposob