Wpis z mikrobloga

Ale mnie w***wia ta hipokryzja małomiasteczkowych i wiejskich katoli. Właściwie wiara w ich wydaniu ogranicza się WYŁĄCZNIE do praktykowania guseł i rytuałów oraz biciem czołem przed księciem proboszczem. Nie istnieją w ich języku słowa litość, wyrozumiałość, empatia. Zazwyczaj im stara baba siedzi na sumie bliżej ołtarza tym bardziej podłą i zawistną kreaturą jest.

To samo z księżmi. Mają być wzorem cnot katolickich a niektórzy z nich zachowują się jak capo

W gimnazjum nauczycielem którego najbardziej się baliśmy był ksiądz Rafał. Już wtedy mi się styki paliły że gada na religii o jakimś miłosierdziu a jest najpodlejszym typem jakiego znam.

Pluję mocno na katolicką hipokryzję.

#bekazkatoli #religia #ateizm #bekazpisu
  • 7
@marcinpodlas8:
Kiedyś pociąg, którym jechał wykładowca KUL-u, ksiądz Karol Wojtyła, spóźnił się. Czekający na egzamin studenci – wobec braku egzaminatora – rozeszli się. Pozostał tylko jeden ksiądz, który nie znał Wojtyły – nie chodził na jego wykłady, a do egzaminu przygotowywał się z pożyczonych notatek. Po dwóch godzinach wpadł niewiele starszy od zdającego, zziajany Wojtyła. Ksiądz – student, ucieszony, że nie będzie zdawał sam, zapytał:
– Stary, ty też na egzamin?
@ksanthippe: Chyba raczej wierzy, tylko nie praktykuje zachowaniem.
Ksiądz głaszcze im ego na kazaniu czy przy kopercie, czuję się lepsi, świętsi, bo wierzą w Boga katolickiego.
@marcinpodlas8: Prawackie wydanie usprawiedliwienia psychicznego przed sobą swoich złych uczynków, mogę wszystko dopóki #!$%@? szopkę w świątyni bo pan Bóg wybaczy. W lewackiej wersji jest wycieranie sobie mordy frazesami o równości i neutralizowanie "ofensywnych" słów. W mojej opinii, albo się jest człowiekiem, w pełnym tego słowa znaczeniu, albo się jest śmieciem i bożkowie, czy też idee, nie są usprawiedliwieniem na wątpliwą moralność jednostki. Wbrew pozorom łatwo takie ścierwa sprowadzać na ziemię,