Wpis z mikrobloga

@Siwariusz: nie oglądałem starej wersji i chyba nie zamierzam. Zacząłem nawet czytać książkę (najpierw omyłkowo "Firestarter" a potem już "Carrie") ale dałem sobie spokój. Do Podpalaczki może jeszcze wrócę, ale Carrie wg. mnie jest strasznie płytkie. Wątek jest właściwie tylko jeden i potem nagle bum, koniec.