Wpis z mikrobloga

Co jest nie tak z #rozowepaski?

Po kolei. Moj dobry przyjaciel postanowił, że w ciągu 3 lat nadpłaci/spłaci pozostały kredyt hipoteczny (to było jakoś w 2020 roku) i zrobi niespodziankę żonie kupując jakąś działkę w górach, żeby później postawić tam dom (o tym marzyli razem).

Miesięcznie spłacał po ~3k nie mówiąc nic o tym żonie. Robił jakieś mniejsze fuchy po godzinach (#programowanie, ale to nie istotne). Nadpłaty zrobił jakieś 100k w ciągu tego czasu. Ich sytuacja materialna jest bardzo dobra - duże mieszkanie, wakacje dwa razy w roku (zagranicą), niczego nie brakuje, dzieciaki chodzą na różne zajęcia dodatkowe, dobre auto, realizują razem swoje pasje. Jego wkład w budżet domowy to 70%. Małzeństwo bardzo udane w mojej ocenie (znamy się ponad 20 lat), wspierają się we wszystkim.

Do rzeczy - parę dni temu spłacił ostatnią ratę i zabrał żonę na kolację. Tam z radością oznajmił, że spłacił cały kredyt. Atmosfera zrobiła się dość gęsta, więc dość szybko opuścili lokal.
Po powrocie do domu żona zrobiła mu straszną awanturę, że bez jej zgody WYDAŁ 100k. WYDAŁ. A mogliby za to kupić coś innego. Chłop się zmieszał i nie wie co ma o tym wszystkim teraz myśleć.

Co tutaj zaszło?
Jakiś #rozowypasek może mi ty wytłumaczyć?

#zwiazki #rodzina #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #pytanie #kiciochpyta
  • 144
@6poziomprokrastynacji: naczy wiesz, z jednej strony gosc zrobil dobrze jesli nie chca zyc na kredycie. Chociaz przy ich sytuacji materialnej, to pewnie ten kredyt nie byl odczuwalny, czyli nadal dosc tani.

Z drugiej strony, malzenstwo zwiazek, wspolny budzet itd to rowniez wspolne zobowiazania i ustalenia i byc moze o to poszlo. Jasne gosc spial dupe, poswiecil swoj czas i zdrowie, wlozyl sporo wysilku zarobil i splacil.
Ale postaw sie teraz w