Wpis z mikrobloga

Czego by nie powiedzieć o Anastazji to pomimo tego że niewiele wniosła do programu, należy pamiętać że pięknie zareagowała przy pożegnaniu Piotra, gdy dzicz walczyła o pokoje. Była uczciwa w stosunku do samej siebie i innych. Odeszła na swoich zasadach pośrednio uwalniając Dawida.
Szacun że wychodzi z twarzą z programu, a powiedzmy sobie szczerze - nie jest to takie proste przetrwać połowę sezonu bez "trupów w szafie". Taki cichy charakter wybrała produkcja do programu, ale za odejście z proramu w stylu Piotra należy się uznanie.
#hotelparadise
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kipman1: Odejscie miało nawet nie styl, co klasę. Tym bardziej w kontekście rozmowy z Dawidem i danie szansy nowej. Poza tym ten kontrast z Hanką. Jedna spazmy i dyrdymały, a druga radość, ze fajnie było, ale się skończyło.
  • Odpowiedz