Wpis z mikrobloga

Zatankowałem pierwszy raz na Leclercu. Zazwyczaj staram się go omijać i tankować na bp/Orlenie/shellu. Bo #!$%@? jak przyspieszam na autostradzie to czuję takie jakby szarpanięcia gdzie do tej pory nigdy tego nie miałem. Czy to paliwo jest okej czy auto mi się psuje. Jakieś podobne doświadczenia?

#rzeszow
  • 8
@kubaadamek: tez mi się zdarzyło tankować przy markecie, akurat Auchan, mi się wydaje ze przycinają na ilości paliwa, tzn. mam bak 60 l, zaświeciła rezerwa wiec wiem, ze 6 l mi zostało około, a tankując do pełna weszło 58 l ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kubaadamek: jakie paliwo? Diesel faktycznie miewał gorsze dni, LPG tak samo - dużo mniej na nim przejechałem i silnik inaczej pracował. Ale benzynę ciężko "zepsuć".
Co do Auchan - bez zarzutów, tankuje od lat bo mam po drodze, LPG chyba najbardziej wydajny.
@KosherForeskin: nie rozpowszechniaj mitów, na tym nie da się przyciąć. Jedyne co to można chrzcić paliwo, ale w praktyce to paliwo marketowe nie ma dodatków, jest samą bazą.
@kubaadamek auchan, leclreck,orlen, lotos, mała stacja gdzieś tam ma to samo paliwo. W naszym regionie mamy tylko jeden terminal w Widełce. Stamtąd paliwo jest rozwożone na wszystkie stacje. Roznica w cenie wynika z tego, że markety na paliwie nie zarabiają. Stacja ma za zadanie ściągnąć klientów do sklepu. Paliwo jest sprzedawane prawie po cenie hurtowej. Z gazem już tak nie jest. Dlatego to lepiej tankowac poza marketami
Bo #!$%@? jak przyspieszam na autostradzie to czuję takie jakby szarpanięcia gdzie do tej pory nigdy tego nie miałem


@kubaadamek: też zauważyłem u siebie podobny efekt kilka lat temu, właśnie po paliwie z Leclerca. Co ciekawe nigdy wcześniej i nigdy później mi się to już nie przydazylo. Oczywiście na tej stacji więcej nie tankowałem.