Wpis z mikrobloga

Miałem dziś paraliż senny. Moja partnerka stała obok łóżka, a ja próbowałem wstać. Robiłem to z mega trudem, mamrocząc coś bez sensu. Zorientowałem się, że śpię. Ocknałem się. Leżeliśmy razem w łóżku. Chciałem opowiedzieć jej co mi się przytrafiło, ale nie byłem w stanie się ruszyć. Nadal byłem we śnie. Wziąłem duży haust powietrza i gdzieś w oddali usłyszałem swoje chrapanie. Lekko spanikowałem, zastanawiając się czy uda mi się obudzić. Po chwili otworzyłem oczy. W łóżku leżałem sam. Poczułem smutek. Odeszła ode mnie 3 miesiące temu. #sny #zwiazki #rozstanie