Aktywne Wpisy
Spośród #niebieskiepaski plusujących ten wpis wybiorę jednego, który będzie mógł pójść ze mną na wesele jako osoba towarzysząca 15 sierpnia w #krakow. Warunek konieczny to wiek 23-30 lat.
#rozdajo
#rozdajo
MlCHAU +98
Mam w mieście sklep Biedronkę czynną prawie całą dobę, więc czasami jadę na nocne zakupy bez tłoku i kolejek. Dziś w nocy spędziłem na zakupach chyba z pół godziny bo kupowałem dużo rzeczy w tym zgrzewkę wody, jogurty Zott, Coca-Colę, filety z kurczaka bo akurat z indyka nie było i dużo innych rzeczy. Pełny koszyk, podjeżdżam do pani przy lodówkach i mówię: "Przepraszam czy mógłbym zapłacić w normalnej kasie?" zero reakcji pani
#rosja #ukraina #wojna #bartosiak
@uszyk90: gdzie i kiedy?
Przecież polscy "eksperci" przerzucali się swego czasu tym artykułem, obśmiewając Bartosiaka, a teraz wszystko się odkręca?
https://www.o2.pl/informacje/rosjanie-uzywaja-slow-polskiego-eksperta-ostry-komentarz-oficera-6720358261005184a
@uszyk90: ale on w tej dziedzinie nic nie wymyślił, tylko referował prace ekspertow z USA, którzy zagrożenie traktują poważnie. Polaki oczywiście wiedzą lepiej.
@uszyk90: czyli jak?
@uszyk90: No ale to jest bez sensu. Uderzenie w Polskę, spory kraj NATO to zbieranie się przy granicach NATO maksymalnej ilości kacapskich wojsk. Rok MINIMUM NATO by miało, by zareagować, więc po co Polska miałaby wytrzymać określoną ilość czasu, skoro wywiady, białe wywiady i osinty od ponad roku
@uszyk90: widze, ze jestes jednym z tych ktorzy jeszcze sie nie nauczyli, ze ekonomia to nie jest gra o sumie zerowej
ty patrz tyle lat jestesmy w tej Unii pod niemieckim zarzadem i PKB Polski ciagle rosnie, a wraz nim standard zycia Polakow - to kiedy sie zacznie to drenazowanie i kadlubkowanie?
@uszyk90: Szukam sensu w wypowiedzi, jakoby Polska miała wytrzymać na pomoc nato, skoro wszystkie karty byłyby rozdane ponad rok przed inwazją.
@xUnf: XDDDD i ty wierzysz że wojskowi jakiemuś głupkowatemu cywilowi zdradzają tajemnice państwowe? Poza tym - prawie nic sie nie sprawdza z tego co mówi, nie licząc tego że mówi tak dużo o wszystkim że przypadkiem mu coś się zgodzi z rzeczywistością, ale to jak mówić że "jutro będzie padać albo nie" i potem się puszyć że miało się racje