Wpis z mikrobloga

Mam pytanie o polska pilke. Nie interesuje się od dawna piłka nożną ale zawsze mnie ciekawiło, gdy gramy w jakichś pucharach międzynarodowych, albo jako reprezentacja to zawsze są nagłówki, że my(polskie drużyny) rywalow X to powinniśmy zjeść na śniadanie.
Jednak od kilkudziesięciu lat nie mamy w piłce żadnych sukcesów ani w piłce klubowej ani reprezentacyjnej drużyny typu jakiś Ekwador(ms 2006), jakieś łotewskie, bułgarskie, izr drużyny biją nas jak chcą. Nasza liga jest nisko.
Zawsze też jak juz przegramy z jakąś "egzotyczną" (wg dziennikarzy, kibiców) drużyna to szok i niedowierzanie. A jak dla mnie nie ma jakiegoś punktu odniesienia dlaczego mielibyśmy być lepsi.

Z czego to wynika? Ja tego nie rozumiem a ten schemat powtarza się cały czas. Może to ktoś mi wytłumaczyć? Tak jak na tej okładce po przegranej chyba z Ekwadorem. Tak samo jak któryś tam z kolei mistrz Polski dostaje oklep.
#pilkanozna #polska
Pobierz
źródło: comment_1665083897GepqFtXmeVtgiSbP9Ae2Dv.jpg
  • 1
@SoulShredder: Bo jednak mamy piłkarzy grających w topowych klubach (a od kilku lat też top3 napastnika na świecie) i w porównaniu do takich rywali, których to rzekomo powinniśmy zjeść, wyglądamy bądź co bądź na papierze lepiej.

Problem w tym, że mamy betonozę w strukturach, przez którą nie zatrudniamy trenerskich ekspertów, tylko żółtodziobów z ekstraklasy. Na domiar złego, jedyny zagraniczniak okazał się siwym bajerantem ( ͡° ͜ʖ ͡°)