Wpis z mikrobloga

#wojna #ukraina #rosja
Co dzieje się na frontach na godzinę 13:00, 5 października
Same gęste dzisiaj + wypowiedź dwóch rosyjskich oficerów:

Kierunek Swatowski:
1. Siły Zbrojne Ukrainy nadal wypychają wojska rosyjskie z Kremiennej. Oświadczenia „korespondentów wojskowych” i Puszkilina o „ustabilizowaniu linii obrony pod Krasnym Limanem” nie odpowiadają rzeczywistości, bo front skierował się na wschód w kierunku Kremiennej i Lisiczańska.

2. Liczne zapewnienia rosyjskich propagandystów o budowie linii obronnej i obfitości sprzętu inżynieryjnego, jeśli nie są kłamstwami, to są próbą pobożnych życzeń.

Oficer armii rosyjskiej znajdujący się między Swatowem, a Siewierodonieckiem: "Spędziliśmy dwa miesiące drapiąc się po jajkach, a teraz mamy przenosić w podskokach betonowe bloki i budować tutaj linię Maginota. Tak, teraz. Pod ostrzałem artyleryjskim najlepiej się buduje umocnienia. Dowództwo dopiero teraz zaniepokoiło się, należało zrobić to wcześniej. Teraz nasi chłopcy po prostu zabiorą sprzęt i przywiezione tutaj betonowe klocki. Przydadzą nam się, gdy nasi zmobilizowani wrogowie (Ukraińcy) zostaną wysłani po raz drugi, aby wyzwolić Ługańsk".

Kierunek Chersoński:
1. Siły Zbrojne Ukrainy zmusiły wojska rosyjskie do szybkiego opuszczenia pozycji nad rzeką Ingulet i rozpoczęcia odwrotu do Berisławia.

2. Ofensywa armii ukraińskiej pod Dudchanami, która utknęła w martwym punkcie, została rozwinięta poprzez uderzenie przez Ingulety w rejonie Dawidowego Brodu. Rosyjscy spadochroniarze i jednostki zmotoryzowane, którzy zajmowali pozycje w pobliżu rzeki, zorientowali się, że mogą zostać otoczeni i zaczęli się wycofywać.

3. Rankiem 5 października źródła w rosyjskiej grupie potwierdziły natarcie Sił Zbrojnych Ukrainy ze Śnigirewki na południowy wschód, w kierunku Rakivki i Berisława. Wojska ukraińskie wciąż mają do pokonania ponad 40 kilometrów nad Dniepr, ale jeśli ich natarcie nie zostanie powstrzymane, siły zbrojne FR z trudem utrzymają Berisław i tamę w rejonie Nowej Kachowki.

4. Teraz wojska rosyjskie, które znajdowały się naprzeciw Dudczana i na Inguletach, wycofują się do Berisławia, mając nadzieję na zdobycie tam przyczółka. Wśród rosyjskich oficerów nie ma pewności, że czy to będzie możliwe.

Dowódca rosyjskiej jednostki w Chersoniu: „Jesteśmy w kryzysie, brak rozkazów z głównego dowództwa. Wszystkie rozkazy, koordynacja działań spoczywają teraz na dowódcach jednostek. Do obrony Nowej Kachowki i Berisława potrzebne są środki i ludzie. Konieczne jest sprowadzenie rezerw z lewego brzegu. Ale takich rozkazów nie ma. Możemy utrzymać Chersoń przez długi czas, o ile nie ma zagrożenia dla miasta, ale nie w nieskończoność. Nawet jeśli zdobędą (Siły Zbrojne Ukrainy) Berisław to nie pokonają Ingulca. Prawy brzeg rzeki ma bardzo silną obronę, ale mogą zająć tamę w pobliżu Nowej Kachowki. To skomplikuje sytuację całej grupie. Gdy szybciej reagowali nasi generałowie wyniki naszych działań byłyby znacznie lepsze. Mamy tu wystarczająco dużo żołnierzy".

5. Warto przypomnieć, że SZU rozpoczęły ofensywę na niespełna dzień przed rozpoczęciem rosyjskich operacji w kierunku Mikołajowa. To już drugi raz, kiedy przytrafiło się to ugrupowaniu SZ FR w Chersoniu. Ofensywa SZU pod koniec sierpnia miała również miejsce na kilka dni przed rozpoczęciem przez Rosjan aktywnych działań.

6. Wśród dowódców jednostek Sił Zbrojnych FR znów pojawiają się oznaki niezadowolenia z bezczynności dowództwa zgrupowania i dowództwa w Sztabie Generalnym. Wielu szczerze nazywa swoich przełożonych zdrajcami lub idiotami. Jednocześnie nadal mają motywację do walki.

Spodziewamy się, że do 5 października wojska rosyjskie albo będą dalej wycofywać się w kierunku Berisławia i próbować zdobyć przyczółek w okolicznych wioskach, albo, jeśli otrzymają rozkaz to spróbują kontratakować, by powstrzymać natarcie Ukraińców z Snihuriwki.

To znaczy, że Ukraińcy z Snihuriwki nie ruszą w stronę Chersonia wzdłuż Ingulca. Przekroczą przeprawy, które są zaraz obok nich i ruszą w stronę Nowej Kachowki (Najgrubsza strzałka). Cały lewy brzeg Ingulca może zostać zajęty.
Pobierz Sarmataa - #wojna #ukraina #rosja
Co dzieje się na frontach na godzinę 13:00, 5 paźd...
źródło: comment_1664978086Y38xRHU7mjGblLtDvLsI44.jpg
  • 9
@Sarmataa:

Oficer armii rosyjskiej znajdujący się między Swatowem, a Siewierodonieckiem: "Spędziliśmy dwa miesiące drapiąc się po jajkach, a teraz mamy przenosić w podskokach betonowe bloki i budować tutaj linię Maginota. Tak, teraz. Pod ostrzałem artyleryjskim najlepiej się buduje umocnienia. Dowództwo dopiero teraz zaniepokoiło się, należało zrobić to wcześniej. Teraz nasi chłopcy po prostu zabiorą sprzęt i przywiezione tutaj betonowe klocki. Przydadzą nam się, gdy nasi zmobilizowani wrogowie (Ukraińcy) zostaną wysłani po
@Sarmataa myślę że tutaj jest spory problem komunikacyjny. Sprawa wygląda tak że są odcięci od lewobrzeznej logistyki. Ci generałowie którzy są niby zdrajcami wiedzą że posłanie tam wojsk stowrzyloby im tylko rzez kolejnych jednostek. Oni najchętniej to by wycofali tam wszystkich ale są pewnie naciski żeby tam ich zostawić.

Czyli oficerowie niższego szczebla krytykują generałów którzy mają pewne rozkazy jakiegos kretyna żeby nie cofać się stamtąd za wszelką cenę, czyli stają się