Wpis z mikrobloga

@kaczek93: też ustaliłem granicę na 30ści lat. I po jej przekroczeniu myślałem, że mam jakoś poukładane życie. Teraz, 1,5 roku później, żałuję, że to dalej trwa. Od blisko roku nie ma dnia, że nie żałuję, że nie zmarłem z przyczyn naturalnych, a już było tak blisko...

Tak więc...

To Twoja decyzja, rozpatrz wszystkie za i przeciw, nie będę powstrzymywał, czy przekonywał, by tego nie robić. Ewentualnie pisz na priw, jeśli
  • Odpowiedz
@kaczek93: Miałem takie myśli wiele razy. Postawiłem wszystko na 1 karte, pokonałem nieśmiałość, za granicą znalałem prace i w sumie nie żałuję gdzie obecnie jestem. Dalej nie jest idealnie ale jak sobie pomyślę że mogłoby mnie teraz nie być to w sumie warto było próbować zmienić swoje życie.
  • Odpowiedz