Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzie w Polsce godzą się na gówniane warunki pracy?

Wiem, że żyjąc w Polsce C nie można po prostu "olać januszeksu" bo w okolicy jest jeden zakład pracy, a jeść trzeba. Rozumiem też, że nie można z dnia na dzień po prostu zrobić protestu całej branży bo połowa się o nim nie dowie, a druga połowa wyłamie.

Mi bardziej chodzi o zmianę mindsetu i jakąś taką wiarę we własną wartość.

Popatrzcie na #programista15k - to jest przykład grupy społecznej która solidarnie zaczęła mocno #!$%@?ć januszy i nie dała sobie w kaszę dmuchać. Ok, te stawki 15k, 20k, 30k dla wielu programistów nie są, może nie będą oczywiście osiągalne, ale zgodzimy się chyba, że przeciętny programista zarabia znacznie lepiej niż przeciętny Polak a już na pewno pracuje w lepszych warunkach i jest szanowany znacznie bardziej (bo nie chodzi mi tylko o kasę, gdy mówię o warunkach pracy - żeby ktoś nie zaczął tu narzekać jak to inflacji nie #!$%@? jak magazynierzy będą zarabiać po 10k, to ofc prawda)

Co więc zrobiliby normalni ludzie? Przyjrzeli się czemu programiści stanowią taką grupę i wprowadzili niektóre z patentów we własnej ścieżce zawodowej i branży ogólnie

Co robią Polacy? Mówią o "bańce IT", nie podejmują dyskusji z programistami bo "są odrealnieni", nieudolnie próbują ośmieszyć ten zawód i jego przedstawicieli

Co jest kurde ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pytanie #polska #pracbaza #ciezkarozkmina
p.....k - Dlaczego ludzie w Polsce godzą się na gówniane warunki pracy?

Wiem, że ż...

źródło: comment_1664877016nbp3Nu5LEgVHDfwGW0FMEp.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: mozesz pracowac u janysza ale mozesz tez miec kierownika janusza, w kropo jest od #!$%@? typowych polskich januszy na kierowniczych stanowiskach. Typowa polskiej szkole zarządzania ma sie dobrze.
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: bo polska to nie jest kraj dla ludzi którym cos sie udało :) Polacy najbardziej cieszą sie jak komuś coś nie wyjdzie wtedy mogą spokojnie stwierdzić "widzisz teraz czujesz co ja czuje". Kraj ameb pozbawionych ambicji (w większości - potwierdzają to wyniki wyborów)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@powaznyczlowiek:

która solidarnie zaczęła mocno #!$%@?ć januszy i nie dała sobie w kaszę dmuchać


Co ty cpiesz xD
Pensje winduje tylko i wyłącznie brak pracowników na rynku przy eksplozji pracy do wykonania w tej branży. 20 lat temu gówno się zarabiało w IT w Polsce.
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Wartość pracownika jest określana przez stopień trudności zastąpienia go. Na stanowisku pracy, którego można się nauczyć w kilka godzin nigdy pracownik nigdy nie będzie dyktował warunków. Żeby zastąpić programistę, trzeba znaleźć kogoś, kto celowo poświęcił kilka(czasem -naście lub -dziesiąt) lat na rozwój w danej technologii. Jak człowiek, który sortuje paczki z taśmy do pięciu pudeł powie, że odchodzi, to wszyscy mają to w dupie, bo za 3 minuty będzie tam
  • Odpowiedz
Co więc zrobiliby normalni ludzie? Przyjrzeli się czemu programiści stanowią taką grupę i wprowadzili niektóre z patentów we własnej ścieżce zawodowej i branży ogólnie


@powaznyczlowiek: Stanowią taką grupę, bo brakuje wyspecjalizowanych pracowników, więc możemy sobie wybrzydzać i przebierać w ofertach. Do tego zarabiają więcej, więc częściej mają oszczędności pozwalające na przeżycie tych kilku miesięcy bez dochodów. Te branże, gdzie tak nie ma, w tym większość niskopłatnych stanowisk, nie będzie miało takiego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@powaznyczlowiek: tak, firmy chcą pracowników na już żeby działać, narzekają na braki kadrowe i jednocześnie nie chcą nikogo szkolić od zera bo to wymaga wysiłku. Nic nowego. Tak samo jak PiS woli wypłacać 500+, czternastki, zamiast zrobić coś kompleksowego.
  • Odpowiedz
@true-true: nauczyciele też muszą się wiele lat uczyć a jakie mają warunki pracy? Pielęgniarki, ratownicy medyczni, prawnicy, pracownicy akademiccy. Ja nie porównuje programistów do typów od pudeł choć, z całą pewnością, gdyby oni wszyscy solidarnie powiedzieli, że w #!$%@? warunkach pracować nie będą to by nie pracowali

Ale zawsze ktoś przyjdzie za 3min - tylko czemu
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Nie możesz porównać sektora publicznego do rynku. Szkoła, ani szpital nie wypracowują zysku, struktura finansowa tu jest zupełnie inna. Gdyby sprywatyzować całe szkolnictwo, to nauczyciel też mógłby mieć 30 i 50k zarobku - bo i czemu nie, mądrzy ludzie inwestują w swoje dzieci. Prawnicy zarabiają krocie.
  • Odpowiedz
@7160: nie może - trzeba mieć wykształcenie wyższe i studium pedagogiczne. To programista może zostać każdy

@true-true: przecież programiści pracują też w budżetówce xD

Prawnicy zarabiają krocie.


Na własnej działalności - pogadaj z tymi na etacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: To nie chodzi o to, czy ktoś pracuje też w budżetówce, tylko czy ktoś ma realną możliwość pracownia poza budżetówką. Jak wygląda rynk pracy dla nauczycieli poza budżetówką? Co do prawników - każdy sam wybiera.
Kolejna sprawa z programistami, to w IT jest bardzo niskie bezpeiczeństwo pracy. Większość jest na B2B, pracę mogą zwykle stracić od ręki, bez okresu wypowiedzenia, bez odprawy, nara i tyle.
  • Odpowiedz
Każdy może skończyć studia (zwłaszcza w obecnych czasach) . Nie każdy potrafi nauczyć się programować


@7160: ale do pracy z dziećmi też nie każdy się nadaje - co to w ogóle za argument

Jak wygląda rynk pracy dla nauczycieli poza budżetówką?


@true-true: jak to jak? Poza szkołami prywatnymi setki, tysiace ludzi bierze korepetycje! Masa nauczycieli ich zresztą udziela, a potem jak gdyby nigdy nic wracają być #!$%@? przez dyrektora za
p.....k - > Każdy może skończyć studia (zwłaszcza w obecnych czasach) . Nie każdy pot...

źródło: comment_1664883759kydR4tPji5ErJ6fGUwSX1L.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
nie każdy się nadaje


@powaznyczlowiek: Jak pokazuje rynek - więcej ludzi nadaje się do pracy z dziećmi niż do programowania.

Z resztą - jak ktos się nie nadaje do pracy z dziećmi to go dzieci po prostu nie będa lubiły, ale będzie dalej pracował, jak ktoś się nie nadaje do programowania - to nic nie zaprogramuje i go zwolnią.
  • Odpowiedz
@7160: szybki research wskazuje że mówimy o 700k nauczycieli vs 500-600k programistów więc różnica nie jest znaczna. Szczególnie, że porównujemy branże, która w Polsce rozwija się od kilkunastu lat z oświata która istnieje tu ponad 100 i to przy ustawowym obowiązku uczęszczania do szkoły xD
  • Odpowiedz
obowiązku uczęszczania


@powaznyczlowiek: I poważnie nie widzisz, że sam dajesz argumenty przeciw swojej tezie??? Gdyby był obowiązek zatrudnienia programisty w każdym domu to taki programista zarabiałby 1000 zł i jedynie umiał zaprogramować pralkę.
Gdyby nauczycielami mogli byc tylko ci, którzy potrafią gówniaka nauczyć programowania to tacy nauczyciele zarabialiby po 15k. Obecnie możesz być taksówkarzem, kurierem, zapłacic za zaoczne studia i byc nauczycielem.
  • Odpowiedz
@powaznyczlowiek: Nie wiem ilu nauczycieli czy pielęgniarek jest na B2B, ale ok, niech ci będzie. Może właśnie przez te korepetycje nauczyciele tak chętnie pracują w budżetówce - jest to dla nich tylko jedno ze źródeł dochodu.

Wciąż uważam, że głównym czynnikiem decydującym o warunkach pracy jest zastępowalność pracownika.
  • Odpowiedz