Wpis z mikrobloga

Pierwsza gra indyczek ukończona na #steamdeck. I tego właśnie mi brakowało -a co dek daje- ma sie chwilę wolnego pyk,pyk przerwa, obowiązki, sen..kolejny dzień i od nowa i tak to zleciało :) a przyjemnie się w to pykało. Nie trzeba garbic sie przed pc, wyłożyć giry i samo leci ( ͡° ͜ʖ ͡°).Trochę tak jakby wziąść książke, wyłożyć się wygodnie gdzie się chce i grać..prawie jak jesieniar steamiar.
#arietta #steamiar
C.....y - Pierwsza gra indyczek ukończona na #steamdeck. I tego właśnie mi brakowało ...

źródło: comment_16648756105vwW9SvmQnO0YmkKxelGdL.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@CrystalDizzy:
do ogrywania takich pierdoł to równie dobrze można używać switcha który też ma kilka zalet.
ja to zainwestowałem w decka bo po prostu chciałem pograć w jakieś normalne gry.
Bo zelda jakkolwiek jest ok to troche mało jednak :)
  • Odpowiedz
@bibsz ale on chyba niema switcha i pisze to z perspektywy pececiarza, przynajmniej tak to zinterpretowałem, bo fakt wszystkie wymienione zalety to już odczuwam od 2017 gdy kupiłem switcha.

SD kupiłem właśnie głównie dla przede wszystkim mocniejszego sprzętu i większej ilości dostępnych gier. Bo switch to jednak głównie japońszczyzna a portów starszych pozycji z pc wychodzilo coraz mniej.
  • Odpowiedz
@tbhilt: "Jak oceniasz steamdeck?"
Warto było czekac rok na swoją kolejke do wysyłki.

"Jak szybko ładują się gierki?"
Z karty sd jeszcze nie trafilem by coś nie wyrabiało z predkością czy wyświetlaniem. Może przez to,że grzebie często w ustawieniach ;). Jedyny mankament to przy wyścigowych grach i fpp trzeba bawić się w odpowiednie ustawienie czułości drążków.

"Jak dużą liczbę gier można tam odpalić?"
Dużą na 50 sprawdzonych problem miałem z jedna
  • Odpowiedz
@bibsz: Zgadza się tylko do tych "pierdół" szkoda mi trochę Pc :), w te indyki fajnie jest pograć na chwile bo ma się przerwe na przenośnym sprzęcie. W bardziej wymagajace wole narazie na Pc co nie oznacza , że na deku ich nie spróbuję ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
@CrystalDizzy:
ja po prostu nie moge grać na PC - zbyt dużo przy nim siedzę na co dzień bym się miał ochotę przy nim bawić :)
Wiec kupiłem switcha - to fajna zabawka właśnie by sobie gdzieś tam zalec i popykać na lajcie.
No ale jednak człowiek miał ochotę pograć w coś "normalnego" czasami no i deck rozwiązuje ów problem doskonale.
No może nie doskonale ale akceptowalnie :)
  • Odpowiedz
ja po prostu nie moge grać na PC - zbyt dużo przy nim siedzę na co dzień bym się miał ochotę przy nim bawić :)


@bibsz: Przy Decku przecież nie musisz nic kombinować, tam nawet Windowsa brak abyś miał typowo pecetowe problemy.
  • Odpowiedz
do ogrywania takich pierdoł to równie dobrze można używać switcha który też ma kilka zalet.


@bibsz: Switch ma mało FPS ale przynajmniej rozdzielczość spada do 480p ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@L3gion: jest mały, lekki a lite był też tani (900) co do grania w jakieś pierdoły jest ok. Aczkolwiek teraz za 1100 to nie wiem czy to jest dobry deal - szczególnie biorąc pod uwagę kiepską jakość N.
(mi co prawda analogi nie dryfują ale za to obudowa skrzypi okropnie)

A deck do ogrywania indyków to taki trochę overkil IMHO. Choć z drugiej strony przy wersji OLED która kosztuje tyle co
  • Odpowiedz
@bibsz: Ja mam OLED właśnie i poza ekranem to mocny zawód. Toporny system, obudowa nie jest wyprofilowana więc mi strasznie drętwieją dłonie, duża ilość gier nie potrafi utrzymać płynności a na telewizorze to już w ogóle dramat i nic tylko liczyć piksele.
  • Odpowiedz
@L3gion: lite szczytem ergonomii też nie jest nie jest ale da sie grać.
Co do strony wizualnej to na małym ekraniku jest w miarę ok. Popykać w tereisa czy w jakieś inne gry które nie mają pretensji do relizmu to spoko. Ale jak próbowałem grać w wiedźmina to jednak jakość obrazu jednak była dość bolesna.
System dla mnie ok - poroste do bólu, responsywne i działa. żadnej konsoli przedtem nie miałem
  • Odpowiedz
do ogrywania takich pierdoł to równie dobrze można używać switcha który też ma kilka zalet.


@bibsz: tylko ten sam indyk na steamdecku to ulamek ceny wersji na switcha (o ile sie go juz zwyczajnie nie posiada na steamie z jakiego bundla), takze switch ma tutaj ogromna wade jako maszyna do indykow.
  • Odpowiedz
ja po prostu nie moge grać na PC - zbyt dużo przy nim siedzę na co dzień bym się miał ochotę przy nim bawić :)

Wiec kupiłem switcha - to fajna zabawka właśnie by sobie gdzieś tam zalec i popykać na lajcie.

No ale jednak człowiek miał ochotę pograć w coś "normalnego" czasami no i deck rozwiązuje ów problem doskonale.

No może nie doskonale ale akceptowalnie :)


@bibsz: zgadzam się w
  • Odpowiedz
@PhobosX: bez przesady - indyki na switcha sa w normalnych cenach a promki też bywają niezłe. disco elysium na steam 142 na nintendo 160. W promce odpowiednio 50 i 90. Nie mówie ze to nie sa znaczące różnice ale disco na steamie wisi juz od kilku lat na na nintendo jest ledwo od roku. W wypadku takiego baba is you ceny sa identyczne.
  • Odpowiedz
@bibsz: jesli chodzi o mnie ja w tym momencie kupując steam decka mam na koncie steam z 500 gier na start za 0 zl, kupujac switcha mam 0. Wiem że to kwestia osobista no ale jednak sporo jest takich ludzi to raz. Steamowe indyki kupuje sie w bundlach po pare zł i promocje dobre są ciągle, na switch - dobra promocja to świeto na skale świtową - wiem bo mialem switcha
  • Odpowiedz