Wpis z mikrobloga

@yolllx33: Martwię się o Hankę bo przykro się patrzy jak kobieta się kompromituje dla faceta, który nie jest tego wart ale widać było w zajawce, że się trzyma ale podejrzewam, że to maska by zachować klasę a później znów samotne łzy w środku nocy na balkonie i bezsenność
  • Odpowiedz
@Opportunist: widać, że jest emocjonalnie rozbita, a Mikołaj robi z siebie ofiarę. Dobrze wie gdzie ukłuć i w jaki sposób sprowokować Hanke. Czy takie zachowanie można nazwać już przemocą psychiczną? (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@comiszkodzi: Oczywiście, że tak ale w naszym społeczeństwie nazywa się to „Miras olej tę Karynę” zawsze wina baby bo tylko baby to wariatki :) ludzie oceniają po reakcji a nie interesuje ich co tę reakcję spowodowało, jak nie okazujesz emocji to jesteś zdrowy psychicznie to w ogóle mnie bawi najbardziej
  • Odpowiedz
@Opportunist: jezu sto procent zgody :,) faceci często nie słuchają bo jest społeczny stereotyp „jęczącej baby” co lepiej machnąć ręką i przeczekać a kobiety często w krzyku odnajdują sposób na zwrócenie na siebie uwagi bo inaczej nie słuchają. błędne koło w ich przypadku bo hania i mikołaj są oboje bardzo dumni. tylko widać, że hanka się zaangażowała. ciężko się na to patrzy :(
  • Odpowiedz
@margorgol: Bardzo mądra obserwacja! Jakby mężczyźni zauważyli, że pod tym krzykiem i frustracją są problemy, o których trzeba porozmawiać a nie zamiatać pod dywan to byłoby więcej szczęśliwych kobiet i szczęśliwych mężczyzn, bo może wreszcie by nie wszystkie baby były takie toksyczne :)
  • Odpowiedz