Wpis z mikrobloga

@qwelukasz: o to chodzi żebyś nie wiedział. Mi w tym roku w wakacje zaożyli te elektroniczne - podobno mierzą tylko realne zużycie, w przeciwieństwie do tych parownikowych, z których schodziło jak w lecie było ciepło.
  • Odpowiedz
@qwelukasz: Aj sory :) Jeśli dobrze kojarzę to to ci pokazuje jednostki ciepła jakie użyłeś, więc aby obliczyć musisz wiedzieć jaka jest wartość początkowa (ile jest na liczniku), cena jednostki i możesz liczyć. cena_jednostki*ilośćjednostekwykorzystanychodostatniego_pomiaru= cena do uiszczenia. Bynajmniej tak mi się wydaje ze tak to u dziadka liczyliśmy.
  • Odpowiedz