Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do doświadczonych graczy i GMów, grających w #gryfabularne
Zdążyło wam się że cała drużyna graczy trafia do niewoli, bardzo okrutnych przeciwników, praktykujących niewolnictwo?
Na ile mogę sobie pozwolić jako GM w takiej sytuacji?
Czy rozebranie ich do naga, wypalenie piętna niewolnika, zakucie w kajdany i popędzenie batami na targ, gdzie zostaną sprzedani na ciężkie roboty do kopalni, to za wiele?
Kampania trwa już ponad rok i wszystkim się bardzo podoba. Nie chcę ich zniechęcić do dalszej gry, za bardzo upokarzając i umieszczając w bardzo trudnej sytuacji ich postaci. Tym bardziej że mam w grupie dwie dziewczyny, nie chcę żeby się czuły niekomfortowo z tym co spotyka ich postaci (faceci to wiadomo, wątpię żeby się tym przejęli).
Oczywiście później będą mieli okazję wydostać się z tej sytuacji i może być ona budująca dla charakterów ich postaci.
Stonować to trochę czy jechać ostro po bandzie?
Zdażyło wam się kiedyś coś podobnego?

#dungeonsanddragons #grybezpradu #rpg
  • 21
  • Odpowiedz
@Nudnodzis: Widzę, że kolega oldschoolowiec i nie wie, jakie są dzisiaj zdrowe trendy w erpegach. Gra nie polega na tym, by opisywać wszystko "realistycznie", tylko na tym, by wszyscy przy stole się dobrze bawili. Jeżeli jakieś tematy są dla kogoś zbyt drastyczne, to ma do tego prawo.

@Lisiu: Zrób przed sesją rozmowę o triggerach. Powiedz, że postacie graczy znalazły się w takiej i takiej sytuacji i może im grozić to
  • Odpowiedz