Wpis z mikrobloga

Tails - bootowalny dystrybucja Linuxa z pendrive.

Idea jest taka, że za każdym razem uruchamiasz świeżą, niezmienną, bezpieczną i dobrze skonfigurowaną dystrybucję linuxa, który jest skoncentrowany na bezpieczeństwie i prywatności.

Domyślnie partycja z tailsem jest ukryta (więc inne systemy także z domyślnymi ustawieniami nawet jej nie widzą po wpięciu pendrive) oraz ma wyłączony zapis. Służy jedynie do odczytu. Tails domyślnie też nie rozpoznaje innych nośnikow, dysków podpiętych do komputera. Podczas uruchamiania weryfikuje czy pliki nie zostały zmodyfikowane (choć bez secure boota, można to obejść).

Głównym jego przeznaczeniem jest idiotoodporny, bezpieczny system do komunikacji przez tor. Tails cały ruch kieruje przez tor. Jest on zalecany do używania przez np. dziennikarzy którzy chcą przesłać jakieś wrażliwe dane, lub są narażeni na inwigilację.

Tails jest zabezpieczony przed zapisem, więc cokolwiek na nim wykonasz, nie zostanie zachowane po restarcie. Ponowne uruchomienie to identyczny śwież tails, gdzie nic nie popsułeś :P

Po uruchomieniu tails działa jedynie z ramu i nie używa pendrive, choć ten jest używany przy okazji jako killswitch. Jeżeli wyciągniesz gopodczas pracy, nastąpi nagly twardy reset, poprzez chwilowe odcięcie zasilania.

Używanie tora przez tailsa do przeglądania stron, bez żadnych modyfikacji generuje najmniej unikalny fingerprint, ponieważ dziennie średnio ponad 30k innych użytkowników używa tailsa z identycznym fingerprintem jak nasz. Biorąc pod uwagę sam fingerprint, ukrywasz się w najgestszym tłumie podobnych użytkowników tor w tym momencie.

Oczywiście nie jest on magicznym zabezpieczeniem i jeżeli zechcesz, to możesz wszystko spieprzyć, chodzby modyfikując ustawienia przeglądarki, uruchamiając różne skrypty itp. jeżeli zechcesz to się zdeanonimizujesz bez problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W odróżnieniu od whonixa gdzie ten nawiązuje połączenie z virtualną maszyna która jest niezależna bramką kierująca ruch przez tor, gdzie nie ma możliwości aby w żaden sposób zdradzić swojego IP , bo whonixa go nie zna, nie ma do niego dostępu i aby to zrobić musiałby "wyrwać się z maszyny wirtualnej i uzyskać dostęp do drugiej (niemożliwe), tak w tails nawiązuje zwykle połączenie bezpośrednio z otwartą siecią a tor standardowo jest uruchomiony jako virtualną vpn. W tailsie jak się postarasz możesz spieprzyć wszystko i sie zdradzić, więc lepiej nie kombinuj, nie ingeruj w system ani jego połączenie...

Brak możliwości zapisu, oraz odczytu danych z zewnętrznych nośników może być uciążliwe, więc istnieje możliwość stworzenia drugiej partycji na pendrive z możliwością zapisu z przeznaczeniem na jakieś dane których potrzebujesz.

Standardowo ma on zainstalowanych domyślnie wiele przydatnych narzędzi, między innymi portfel ELECTRUM a to on nas interesuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Akurat ktoś nagrał dwa tygodnie temu świeży tutorial jak założyć portfel BTC za pomocą electrum w tailsie, więc podrzucam.

Potrzebujesz >8GB pendrive. Nawet jeżeli wydaje ci się że nie będziesz potrzeby korzystania z niego, warto poświęcić jeden pendrive lub kartę sd na jego instalacje. Dziś to grosze. W razie potrzeby wystarczy wpiąć pena do kompa, uruchomić go z niego i masz pewne dobrze skonfigurowane środowisko do działania w kilkadziesiąt sekund pod ręką.

Przygotowanie tailsa jest proste i opisane krok po kroku tutaj:

https://tails.boum.org/install/index.en.html

#bitcoin #kryptowaluty #linux #tails #tor #darknet
cyberpunkbtc - Tails - bootowalny dystrybucja Linuxa z pendrive.

Idea jest taka, ż...
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cyberpunkbtc: bardzo dobry wpis. Kiedyś używałem z ciekawości ale wielu rzeczy tu napisanych nie wiedziałem. Mam pytanie jak wygląda komunikacja za pomocą tails skoro nic nie można zapisywać i to tylko system? Jakieś anonimowe skrzynki pocztowe? Komunikator typu Session czy jak?
@cyberpunkbtc: bardzo dobry wpis. Kiedyś używałem z ciekawości ale wielu rzeczy tu napisanych nie wiedziałem. Mam pytanie jak wygląda komunikacja za pomocą tails skoro nic nie można zapisywać i to tylko system? Jakieś anonimowe skrzynki pocztowe? Komunikator typu Session czy jak?


@Janusz_z_Galilei: Można zapisywać. Po prostu cała instancja systemu jest w ramie. System plików również jest w ramie. Z właściwości RAM-u wynika to, że jak wyłączysz komputer uruchomisz ponownie to
@Janusz_z_Galilei: tzn. jak komunikacja? Tails nie używa pendrive podczas działania. Działa z ramu. W ramie też ma virtualną partycje. Podczas działania może działać jak normalny system.
Do komunikacji możesz używać wszystkiego jak zawsze. Po prostu system jest niemodyfikowany na stałe. Po wyłączeniu znika z ramu razem ze wszystkim co z nim robiłeś a pendrive z jest taki jak był wcześniej. Uruchomisz kolejny raz to masz znów czysty system bez śladów wczesniejszego
i co, jak chcesz coś komuś zaszyfrować i wysłać, to trzeba klucze przepisywać?


@boleslaw_krzywosuty: użyć każdego sposobu jakim chcesz przesłać ten plik. Tails to normalny system. Jest oparty o Debiana, więc możesz używać apel z jego repozytorium.

Do anonimowego bezpiecznego udostępniania plików ma preinstalowany OnionShare. Przydatny program. Możesz w nim wybrać jakieś pliki a on wygeneruje nowy adres onion, który możesz komuś podać i po połączeniu z nim będzie mógł pobrać
@PortowySzczur: zautomatyzowane elegancko. Przy połączeniu z netem sam sprawdza czy są aktualizacje i jeżeli znajdzie jakieś to pokazuje powiadomienie. Wystarczy zaakceptować i je pobierze a następnie zainstaluje zaktualizowaną wersję na pendrive. Cały czas jest wpięty a i tak nie korzysta z nigo system, tylko działa z ramu, więc może podczas działania nadpisywać pendrive.