Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 2
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk8x
25.09.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ
Rząd pracuje nad kolejnym wsparciem Polaków w kryzysie energetycznym, który spędza sen z powiek całej Europie.
Dobry wieczór. Edyta Lewandowska.
Witam państwa i zapraszam na Wiadomości.

---
Przyczyną kryzysu energetycznego jest wojna Rosji z Ukrainą.
Rząd ochroni Polaków przed szantażem Putina.

---
Zostanie zrobione wszystko, by co najmniej złagodzić skutki tego kryzysu.

---
To może być nowy rozdział w historii naszego kraju i w końcu stabilny rząd, który ma program.
Prawica faworytem włoskich wyborów wbrew woli eurokratów.
Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia.
Walczymy, wszystko jest w naszych rękach.
Już za chwilę piłkarskie starcie Biało-Czerwonych z Walią.

---
Wysokie ceny energii są zmartwieniem dla całej Europy, która zmaga się z kryzysem energetycznym.
Aby Polacy jak najmniej odczuli skutki zbrodniczego ataku Rosji na Ukrainę, rząd nieustannie przygotowuje kolejne rozwiązania.

---
Chłodny wrzesień spowodował, że wielu z nas rozpoczęło sezon grzewczy.

Przyczyną kryzysu energetycznego jest wojna Rosji z Ukrainą.
O ile my sobie siedzimy w naszych bezpiecznych domach i od lutego przywykliśmy do tego, że na Ukrainie jest wojna, to musimy pamiętać.
Aby skutki wojny jak najmniej wpłynęły na rachunki Polaków, Ministerstwo Aktywów Państwowych przygotowuje kolejne rozwiązania.

---
Na wtorkowym posiedzeniu rządu ma zostać zaprezentowany sposób na ochronę odbiorców energii elektrycznej poprzez wprowadzenie ceny maksymalnej dla podmiotów wrażliwych, m.in. szkół, szpitali, ale również samorządów.
Już rząd przyjął projekt ustawy, która zagwarantuje przedsiębiorstwom energochłonnym prawie 17,5 zł wparcia do 2024 roku.
Ogłoszono zamrożenie taryf na energię elektryczną do 2000 kilowatogodzin.
Tyle rocznie zużywa blisko 2/3 odbiorców.
Odpowiedzią na szalony wzrost cen paliw są dopłaty.
3000 zł do węgla czy pelletu.
2000 zł do oleju opałowego, 1000 zł do drewna kawałkowego i 500 zł do gazu LPG.
Tu też zostanie zrobione wszystko, by co najmniej złagodzić skutki tego kryzysu, by ta zima była do przetrwania.
Kiedy cała Europa wzywa do oszczędzania energii, przeciwnicy polskiego rządu - w Łodzi, w której rządzi Hanna Zdanowska z PO - rozświetlają znaczną część miasta ogromną liczbą lamp, organizując festiwal światła za, jak ustalili dziennikarze TVP3 Łódź, 2 miliony złotych.
To wzbudza kontrowersje, bo miasto narzeka na brak pieniędzy.
I teraz jest pytanie, co wyłączamy.
Nie włączamy oświetleń na święta?
Wyłączamy latarnie?
Wyłączamy światła w szkołach może?
Szkoły zamykamy, przedszkola, żłobki, teatry?
Szpital też miejski zamkniemy, bo gdzieś trzeba szukać oszczędności?
Dla wielu łodzian organizacja w tak trudnym roku festiwalu światła to szczyt hipokryzji władz miasta.
Największe miasta świata wyłączają oświetlenie.
W Paryżu - wieży Eiffla.
A pani prezydent urządza nam przez 3 dni cyrk.
Rząd PiS prowadzi zupełnie inną politykę.
Od początku sprawowania władzy dywersyfikował źródła energii.
Co okazało się kluczowe dla naszego bezpieczeństwa energetycznego w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Do gazoportu w Świnoujściu dotarła 40. w tym roku dostawa LNG, tym razem z Kataru.
A już 1 października rozpocznie się przesył gazociągiem Baltic Pipe.
PGNIG podpisało nowe, 10-letnie umowy na dostawy blisko 2,5 mld m3 gazu z szelfu norweskiego.
Zarówno duński Orsted, jak i norweski Equinor to firmy z państw, które pośrednio bądź bezpośrednio biorą udział w projekcie Baltic Pipe, co też jest ważne podkreślenia, ponieważ wszystkie te firmy będą chciały, aby ta inwestycja była w sposób należyty i ekonomicznie opłacalny wykorzystana.

---
A więcej na ten temat w rozmowie z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem, który będzie gościem Wiadomości.

---
Podczas gdy w Dagestanie na rosyjskim Kaukazie trwają gwałtowne protesty przeciwko mobilizacji wojska, ukraińskie intensyfikują kontrofensywę na wschodzie Ukrainy.
W Charkowie jest nasz wysłannik Tomasz Grzywaczewski.
Jak teraz na miejscu wygląda sytuacja?

---
Siłom ukraińskim prawdopodobnie udało się przełamać rosyjską linię obrony na wschód od Iziumu.
To może oznaczać, że w najbliższym czasie odbity zostanie Łyman.
Ukraińcy będą wyzwalać kolejne obszary.
Na południu Rosjanie do ataków coraz częściej wykorzystują irańskie drony kamikaze.
Lecą powoli, nisko, a ukraińskie systemy przeciwrakietowe mają problemy z ich namierzeniem.
Irańskie drony kamikaze, którymi dysponuje od niedawna rosyjskie wojsko, spadły na Odessę.
Według niepotwierdzonych informacji jeden z nich trafił w dowództwo ukraińskiej floty.
Musimy poznać słabe strony tych bezzałogowców, dopasować taktykę obrony i zastosować ją w praktyce.
W walce z irańskimi dronami mógł Ukrainie pomóc Izrael, ale finalnie Tel Awiw nie przedstawił żadnej propozycji pomocy.
Nie wiem, co stało się z Izraelem.
Jestem kompletnie zaskoczony, bo nie rozumiem, dlaczego nie mogli zapewnić nam obrony przeciwrakietowej.
To wciąż jeden z najbardziej problematycznych obszarów ukraińskiej obrony ataki rakietami i dronami dalekiego zasięgu.
Choć w bezpośrednich starciach z rosyjskimi myśliwcami Ukraińcy radzą sobie bardzo dobrze.
Tylko w ciągu ostatniej doby ukraińskie siły strąciły 4 rosyjskie samoloty: Su-34, dwa Su-30 i Su-25.
Jeśli tylko dostaniemy więcej uzbrojenia, to wróg będzie uciekał jeszcze szybciej niż z Charkowa.
Ukraińcy ruszyli z kontrnatarciem wzdłuż rzeki Oskoł, powoli okrążają Łyman i przełamują kolejne linie rosyjskiego oporu.
W Rosji w kolejnych regionach dochodzi do protestów i buntów przeciw mobilizacji.
W kolejkach do granicy z Kazachstanem, Mongolią, ale też Finlandią utknęły tysiące uciekinierów.
W dłuższej perspektywie czasu to rzeczywiście może być nie tyle mobilizacja, co demobilizacja, dlatego że Rosja otworzyła sobie wiele problemów ekonomicznych i społeczno-politycznych.

---
Dzięki pracy polskich rolników nasz kraj jest bezpieczny żywnościowo i możemy być pewni, że u nas chleba nie zabraknie - podkreślił minister rolnictwa podczas Ogólnopolskiego Święta "Wdzięczni Polskiej Wsi".

---
Wieś Kamianka na Ukrainie, wyzwolona dwa tygodnie temu spod rosyjskiej okupacji.
Z ponad tysiąca osób mieszkających tu przed wojną pozostało kilkanaście.
Zbiory ziemniaków są mocno utrudnione - bo w polu bardzo łatwo trafić na rosyjską minę przeciwpiechotną.

Wykopujemy je łopatą i zabieramy w bezpieczne miejsce, gdzie nasi żołnierze je detonują.
Z powodu wojny w tym roku Ukraina wyeksportowała o 10 mln ton żywności mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Ale to nie wszystko.
Bo na światowy kryzys żywnościowy miał też wpływ rosyjski szantaż gazowy.
Nowoczesne rolnictwo to nawozy, a te w dużej części produkuje się z gazu.
Federacja Rosyjska, napadając na Ukrainę, zaburzyła rynek gazu, ale także zaburzyła produkcję ukraińską.
Ukraina do tej pory przed wojną była jednym z głównych producentów zbóż na świecie.
Kryzys żywnościowy dotknie zdaniem ekspertów głównie państwa Afryki i Bliskiego Wschodu, ale wzrost cen będzie widoczny też w Europie.
Polski rząd dostrzega to zagrożenie i aktywnie mu przeciwdziała: obniżył VAT na nawozy i wprowadził dopłaty do ich zakupu.
Zwiększono także dopłaty do paliwa rolniczego.
Jesteśmy w wami.
Wypełniamy nasze zobowiązania i będziemy wypełniać.
Jesteśmy dumni ze wszystkich osiągnięć wspaniałego polskiego rolnictwa.
Rząd zapewnia: dzięki pracy polskich rolników nie ma ryzyka, że w Polsce żywności zabraknie.
Dzięki tej pracy możemy wszyscy czuć się bezpiecznie żywnościowo i bez względu na to, co się dzieje, możemy być pewni, że u nas chleba nie zabraknie.
Polska jest jednym z największych producentów żywności w Europie.

---
Poza zabezpieczeniem w pełni potrzeb krajowych nasi rolnicy są też eksporterami, którzy aktywnie pomagają walczyć z kryzysem żywnościowym w innych krajach.

---
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Zobaczmy, co jeszcze przed nami.

---
Wiemy, kto będzie reprezentował Polskę w konkursie Eurowizji Junior.

---
We Włoszech przyśpieszone wybory parlamentarne.
Faworytem są konserwatyści z Giorgią Meloni na czele, która może stanąć na czele nowego rządu.
Kampanię w Rzymie obserwuje Magda Wolińska Riedi i Maksymilian Maszenda.
Zaczynamy od Magdy, która jest w sztabie faworyta tych wyborów, czyli ugrupowania Fratelli d'Italia.
Co może zmienić się po dzisiejszych wyborach, jeśli sondaże się potwierdzą?

---
Jeśli sondaże się potwierdzą, Meloni zostanie 1. w historii Włoch kobietą premierem.
Kobieta, matka, chrześcijanka.
Tak o sobie mówi.
Stawia interes narodowy Włoch wyżej niż lewicową ideologię.
Tradycyjnej rodziny w miejsce LGBT.
Także wsparcia dla walczącej Ukrainy.
W Rzymie jest także Maksymilian Maszenda.
Co z pozostałymi ugrupowaniami - włoska scena polityczna jest bardzo podzielona - i kiedy możemy spodziewać się pierwszych wyników?

---
Jeśli przedwyborcze sondaże się potwierdzą, żadna partia z lewej strony włoskiej sceny politycznej nie będzie miała szans na utworzenie rządu.
Największe z nich spodziewać się może poparcia w granicach 20%.
Ale głosowanie trwa.
Dzisiejsze głosowanie może okazać się przełomem we Włoskiej polityce.
Włosi są już zmęczeni i niezależnie od poglądów oczekują w końcu zmiany - spokoju, stabilności i silnego rządu, bo problemów od lat jest tylko więcej i więcej.
Faworytką jest konserwatywne ugrupowanie Fratelli d'Italia z Giorgią Meloni na czele.
Ostatnie przedwyborcze sondaże wskazują,
że to ona - w koalicji z dwoma innymi prawicowymi ugrupowaniami -
---
stanie na czele nowego włoskiego rządu, jako pierwsza kobieta w historii.

---
Wygra Meloni, jest odpowiednią osobą i mam nadzieję, że coś zmieni.
Też liczę na Meloni.
To może być nowy rozdział w historii naszego kraju i w końcu stabilny rząd, który ma program.
We włoskie wybory ostro ingerują eurokraci.
Szefowa KE otwarcie próbuje szantażować Włochów, żeby nie dopuścić do zwycięstwa prawicy.
Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech.
Były też wybory w Szwecji.
Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier.
We wspomnianej przez von der Leyen Szwecji dwa tygodnie temu historyczny sukces odniosła prawica.
Słowa niemieckiej polityk - odczytywane jako ingerencja eurokratów w demokratyczne wybory - spotkały się z oburzeniem nie tylko we Włoszech, ale i w Europie.
W żadnym traktacie nie ma tego, że to KE wyznacza, kto ma wygrywać wybory, i myśmy nigdy takiego traktatu nie ratyfikowali.
Wielu wyborców we Włoszech spodziewa się nie tylko nowego rządu, ale i dużych reform.
Same wybory nic nie zmienią, potrzebna jest głębsza zmiana, zmiana systemu we Włoszech i Europie.
Włochy od lat borykają się z kryzysem gospodarczym, dodatkowo pogłębionym przez pandemię i obecny światowy kryzys energetyczny.

---
Zmiana, na którą decydują się kolejne europejskie narody, budzi obawy europejskich elit.
Pod coraz większym znakiem zapytania staje bowiem wizja zmiany UE w federacyjne superpaństwo.

---
Na wstępne, a potem oficjalne wyniki wyborów we Włoszech czeka cała Europa.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że mogą one wpłynąć na przyszłość całej UE.
Jest nadzieja na to, że UE zacznie się zmieniać.
Obecnie w większości państw członkowskich władzę sprawują rządy liberalno-lewicowe.
Dlatego eurokraci tak mocno obawiają się kolejnego zwycięstwa prawicy, strasząc, podobniej jak Polskę i Węgry, blokowaniem unijnych funduszy.
Nie możemy i nie będziemy mogli przekazać żadnych pieniędzy.

---
To nie oznacza, że musimy się zgadzać na taką Unię, w której mało znany i mało udany polityk, który dzisiaj stoi na czele KE, pani von der Leyen, odgraża się Włochom, co to nie będzie, jak oni nie wybiorą tak, jak ona chce.
W żadnym traktacie nie ma tego, że to KE wyznacza, kto ma wygrywać wybory.

---
Naciski Ursuli von der Leyen to zdaniem ekspertów próba podporządkowania państw członkowskich instytucjom UE.
Tutaj mamy do czynienia z wyraźnie dosadną zapowiedzią możliwości stosowania nawet brutalnych sankcji.
W obronie Ursuli von der Leyen stanął były minister spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska, obecnie europoseł Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski.
To jest tylko jej obawa, że nacjonaliści we Włoszech mogą się zachowywać tak, jak nacjonaliści zachowują się gdzie indziej.
Zrównanie demokratycznie wybieranych partii prawicowych z nacjonalizmem to zdaniem komentatorów manipulacja, która budzi wyjątkowo odrażającą agresję, pogardę i nienawiść u zwolenników opozycji.

---
To już nie tylko zakłócanie spotkań wyborczych, ale też wulgarne groźby pod adresem zwolenników PiS.

Cały elektorat pisowski nie myśli wcale, absolutnie nic.

Tam, gdzie pojedziecie, ja pojadę za wami i was, k*y...
Najpierw wasze dzieci wyszlachtuję na waszych oczach, a was, k
*y...
To już nie chodzi tylko o groźby, ale przecież mieliśmy pana Cybę, który zamordował działacza PiS właśnie pod wpływem atmosfery, którą wytworzyła PO w czasie swoich rządów.
To dowód na to, jak niebezpieczna jest gra eurokratów oraz ich sojuszników na emocjach wyborców.
Wajcha się zmienia. Nie jest tak, że jest jeden punkt widzenia.
Niedawno prawica wygrała w Szwecji.
Wybory w niektórych krajach, które odbędą się w najbliższych kilkunastu miesiącach, pokażą, że jednak może być także inny punkt widzenia.
Demokracja jest przecież taką formą ustroju państwa, w której władza zwierzchnia zawsze należy do narodu.
I tylko do suwerennych narodów należy decyzja, kto w ich imieniu będzie rządził Europą.

---
Teraz pytanie o kierunek rządzenia, gdyby władza w Polsce wróciła w ręce PO.
Pytanie tym bardziej istotne, że historia zatoczyła przecież koło i szefem tej partii znów jest Donald Tusk.
Przez obserwatorów życia politycznego nazywany strażnikiem interesów Berlina.

Kampania wyborcza.
Obietnice i zapewnienia.
Jeśli naprawdę kochamy Polskę, ja ją kocham bez pamięci.
I właśnie na słowo "pamięć" warto tu zwrócić największą uwagę.
Ten pan, o którym żeśmy mówili, chwycił za pędzel i się przemalowuje na barwy biało-czerwone.

---
Przeanalizujmy krok po kroku karierę Donalda Tuska.
Lata 90., gdy zakładał Kongres Liberalno-Demokratyczny.
Później Paweł Piskorski - jeden z najbliższych współpracowników Tuska - ujawnił, że to przedsięwzięcie sfinansowali Niemcy.
Mamy w Polsce stronnictwo polskie, i to jesteśmy my, państwo, i mamy stronnictwo niemieckie, to jest PO.

Partia dla Berlina wygodna - słyszmy od obserwatorów życia politycznego.

Niemcy nie wyobrażają sobie nikogo innego przy władzy niż Donalda Tuska.
On jest gwarantem interesów niemieckich, realizacji tych interesów w Polsce, ale nie tylko.
Później przez lata Donald Tusk był przez Niemców nagradzany.
W różny sposób.
Także fotelem szefa Rady Europejskiej.
Siedząc w nim, wspierał politykę Berlina.
Jak politykę otwartych drzwi dla migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Straszył Polskę tym, że będzie Polska musiała płacić, jeśli nie będzie przyjmowała uchodźców, a z drugiej strony niemiecką polityką energetyczną, zarówno Nord Stream 1 i Nord Stream 2, która uzależniła praktycznie Europę od dostaw rosyjskiego gazu.
I pośrednio doprowadziło do rosyjskiego ataku na Ukrainę.
Do tego kompletnie niezrozumiała decyzja oddania w ręce Rosjan śledztwa dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Zgodził się na to, żeby oddać wszystkie materiały, wszystkie dowody stronie rosyjskiej.
Coraz częściej mówi się również o energetycznej suwerenności, do której zdaniem wielu daleko było rządowi PO/PSL.
Orlen był na granicy płynności, a płacił równocześnie swojemu szefowi dużo więcej, Dziś polski paliwowy gigant jest w wielokrotnie lepszej finansowej kondycji.
A to nie na rękę ani Berlinowi, ani Moskwie.
Rosyjskie media kiedyś powiedziały o Tusku, że jest to ich człowiek w Warszawie, to myślę, że z spokojnym sumieniem Angela Merkel mogłaby powiedzieć, że Donald Tusk jest ich człowiekiem w Warszawie.
I jedna, i druga opinia dla polityka, który chce rządzić Polską, jest albo powinna być dyskwalifikująca.

---
Jak sami mówią - to dzień, w którym powinniśmy ich usłyszeć.
Dziś Międzynarodowy Dzień Języka Migowego i Głuchych.
Czas, by bliżej przyjrzeć się ich potrzebom, ale i docenić to, co robią polscy lekarze, bo w leczeniu zaburzeń słuchu są jednymi z najlepszych na świecie.

---
Mówiąc, zaczynam migać i wtedy śmieję się, że będę trzymał ręce przy sobie.
Ale na co dzień to właśnie dłonie pozwalają mu na nauczanie.
Ksiądz Dariusz Furmaniak od początku swojej duszpasterskiej drogi pracuje z Głuchymi.
Takie stwarzanie poczucia bezpieczeństwa, że to także dzieje się w języku dla nich zrozumiałym, że to jest osadzone w ich sposobie komunikacji.
Przełamywanie barier tych dwóch światów to wyzwanie, przed którym stoimy wszyscy, a potrzeb nadal jest wiele, takich jak tłumacz u lekarza czy w urzędzie.
Proste sprawy, ale powodują problemy wśród Głuchych.
Polscy lekarze wykonują najwięcej na świecie operacji leczących różne rodzaje głuchoty.
Rozwijająca się w Polsce profilaktyka, nowoczesne badania i coraz skuteczniejsze metody leczenia dają ogromne szanse na wejście do świata dźwięków.
30 lat temu, gdy profesor Henryk Skarżyński zaczynał leczyć zaburzenia słuchu, celem było uchwycenie przez pacjenta choć jednego dźwięku.
Dziś - jak mówi - jest w stanie pomóc prawie każdemu.
Dziś możliwości te są niewspółmierne.
Moi pacjenci nie tylko opanowują język ojczysty, uczą się kolejnych języków, ale rozwijają również swoje możliwości artystyczne, grają, śpiewają, a nawet komponują.
Dlatego jedną z wielu inicjatyw profesora jest Festiwal Ślimakowe Rytmy.
Coroczne święto pacjentów, lekarzy terapeutów i szansa na pokazanie światu polskich osiągnięć.

---
Znamy już reprezentantkę Polski w konkursie Eurowizja Junior 2022.
W biało-czerwonych barwach do Armenii pojedzie Laura Bączkiewicz, zwyciężczyni programu "Szansa na sukces.
Eurowizja Junior 2022".
To wspaniała 11-latka z Konina.

---
Najmłodsza uczestniczka programu zdobyła serca jury i widzów.

---
To właśnie napisaną specjalnie dla niej piosenkę "To the moon" Laura Bączkiewicz zaśpiewa już 11 grudnia na Eurowizji Junior.

Do mnie to jeszcze nie dociera, bo dziwnie teraz słyszeć, że Laura Bączkiewicz nową reprezentantką Eurowizji.
To jest dla mnie takie "ojeju".
Laura jest też finalistką 5. edycji programu "The Voice Kids".

---
Czuć było, że w niej jest niesamowity potencjał.
Ona ma niesamowitą energię, ale też na scenie pokazuje swoje emocje.
A to oprócz dobrej piosenki bardzo ważny aspekt występu eurowizyjnego.
To jest fajne, że w tak młodym wieku to są artyści, którzy też śpiewają dobrze po angielsku.
To jest dobrze napisana piosenka, gdzie mamy dużo tekstu polskiego i angielskiego.
Gospodarzem Eurowizji Junior 2022 będzie Armenia, a młode talenty zaprezentują się na scenie już 11 grudnia.
Nie wynik jest w tym konkursie najważniejszy, to są nadal dzieci.
Ważne, żeby one czuły wewnętrzną potrzebę samorealizacji i spełnienia swoich marzeń.
Utalentowana 11-latka ma szanse powtórzyć sukces swoich poprzedniczek.
Roksana Węgiel i Viki Gabor triumfowały na Eurowizji.

---
Sara James stanęła na podium.

---
To udział w programach TVP dał jej szansę na pokazanie swojego talentu.

---
Ostatnio 14-latka dała się poznać całej Ameryce.
Trafiła do finału talent show, gdzie zadziwiła publiczność.

---
Jest to jak sen i czasami mam ochotę, żeby mnie ktoś uszczypnął, bo na prawdę to jest niesamowite i ja nigdy w życiu nie mogłabym uwierzyć, jak byłam mała też, nigdy bym się nie spodziewała, że mogłam dokonać takich rzeczy, będąc z takiego małego miasteczka.
Ale w konkursie Eurowizji Junior nie chodzi o pochodzenie, a o głos i talent, którego Laurze na pewno nie brakuje.

---
Po raz 38. odbyła się Ogólnopolska Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin na Jasnej Górze.
W tym roku pod hasłem "Rodzina wspólnotą pokoju".

---
To pielgrzymka, która od lat gromadzi tysią
Pobierz
źródło: comment_1664129462VE5arjBL0VjsaQz1F4E8ZJ.jpg