Wpis z mikrobloga

Ja się popłacze zaraz. Moje koleżanki w podobnym wieku są już zaręczone, po ślubie a ja z własnej winy straciłam obu facetów. Mam 22 lata i ani dziecka, ani męża, ani partnera. Ja chce być w końcu szczęśliwa i nie krzywdzić nikogo. Ostatnio się popłakałam jak zobaczyłam, ze koleżanka, która zaczęła chodzić z chłopakiem w tym samym prawie czasie co ja, zaręczyła się, a moj były chłopak powiedział mi, po paru latach, ze już nic do mnie nie czuje. To #!$%@? boli, to jaka jestem porazka ( ͡° ʖ̯ ͡°) . #zalesie #zwiazki
  • 56
@tesknilam_: może spróbuj rozważyć jakieś mniejsze miasto wojewódzkie? Dużo osób ceni sobie Trójmiasto, Poznań, Wrocław. Dużo możliwości, mniejsze koszta niż W-wa, a i mentalność też trochę inna niż stolica i wschód Polski.
@Kamokamo: Jedyne co mnie blokuje, to brak pieniedzy. Aktualnie jestem na stażu, za wiele nie zarobię i to mnie blokuje przed wyprowadzka, a chciałabym. Myślałam o Trojmeiscie właśnie. Lub właśnie Poznaniu.
@scriptkitty: tak, jeśli pozostają w tym samym otoczeniu to tak. Zmiana dotychczasowych warunków środowiskowych potrafi zmienić człowieka.

Może nie z dnia na dzień, ale czasem trzeba się dostosować do innych warunków, a to już samo w sobie determinuje zmianę pewnych nawyków i zachowań, a w dłuższej perspektywie również sposobu myslenia.
@scriptkitty: Sam widzę po sobie. Urodziłem się i przeżyłem prawie 20 lat życia w mieście powiatowym. Po wyprowadzce do miasta wojewódzkiego kilka lat zajęło mi dojście do tego, aby moje podejście do pewnych rzeczy trwale się zmieniło. Dzisiaj, gdy odwiedzam swoją rodzinę to widzę jak bardzo przez ten czas się zmieniłem i jak bardzo różnimy się mentalnością. Również zauważyłem jak kontakt z większą grupą ludzi z różnych zakątków Polski, o różnych