Wpis z mikrobloga

Jestem ciekaw jak to u was wygląda - od trzech tygodni nic, zero, przestałem oglądać i się masturbować, a wcześniej robiłem to kilka lat w dość sporych ilościach po godzine dziennie, z dnia na dzień można powiedzieć zrezygnowałem i powiedziałem sobie, że nie chce czuć się tak więcej. Nie mam tego uczucia PO - takiego zjazdu i to jest plus ale jestem ciekaw czemu mnie do tego nie ciągnie? Nie muszę oglądać ani się masturbować. Czuje się cały czas jak na takim flatlinie, mniejszy popęd i smutek. Czuję jakbym cały czas był w dołku...
#nofapchallenge #nofap
  • 36
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: To faktycznie dużo, powiem Ci że trzy tygodnie abstynencji przy tak częstej masturbacji to nie jest dużo, flatline na tym etapie może się utrzymywać i będzie Cie skłaniał ku temu żeby się poddać i sobie ulżyć, wytrzymaj jeszcze jeszcze jakiś czas a powinno być lepiej, spróbuj włączyć jakaś aktywność fizyczną, nawet minimalną żeby się rozruszać (o ile nie trenujesz nic)
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: Wiadomo, polecam Ci wytrzymać bo jeżeli odbijesz się od tego smutku i zflaczenia i poczujesz się lepiej to będziesz miał większą motywację żeby nie wracać do porno i dalej kontynuować abstynencję nawet jak zdarzy Ci się zwalić
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies zdarzyło mi się ale się nie przejąłem, dalej jade z tematem, tylko wiesz.. Z tego co się naczytalem to nie za bardzo do mnie pasuje, zmiany po tygodniu po dwóch coś tam, jakieś flatlajny super moce, nic z tego za bardzo nie pasuje. Jedyne co to przestałem się podniecać jak widzę narysowaną łaskę czy w filmie, rozumiem teraz że to piksele na monitorze
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: Ja bym to traktował jako wartość sama w sobie, widzisz jak absurdalną rzeczą jest walenie konia do ludzi uprawiających wyreżyserowany seks przed kamerami. Co do braku popędu, u mnie też za którymś podejściem do no-fapu odblokowało się takie spojrzenie na porno i teraz nie mogę patrzeć na zwykłe wyreżyserowane pornosy. Te tak zwane supermoce nie pojawiają się u każdego i nie u każdego w tym samym czasie, zależy w jak
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies staram się, ale nie na zasadzie wytrzymania 90 dni co do dnia tylko po prostu jak to zrobię to nie będę się karcić, tak jak ostatnio po dwóch tygodniach co było wyczynem zrobiłem to i znów trzy tygodnie.
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: I dobrze, przy takiej częstotliwości jaką Ty miałeś prawie niewykonalnym jest zrobienie tych magicznych 90 dni z biegu, ważne żeby przesuwać granice coraz dalej, dawać się regenerować mózgowi i nie zatruwać go regularnie pornografią
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies poświęciłem temu tematowi sporo czasu i wiem, żeby się nie załamywać, nie liczyć dni i nie łudzić się, że uda się za pierwszym razem. Do tego rzuciłem zioło, może też ma to wpływ. Podobno nie powinno się rzucać kilku rzeczy na raz ale chce coś zmienić..
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: U mnie zioło znacząco obniżało silną wole przez co częściej waliłem po paleniu, co do liczenia dni to zdania są podzielone, ja uważam że od pewnego momentu warto sobie notować dni dla czystej satysfakcji oraz żeby móc w każdej chwili spojrzeć na swoje osiągniecie żeby nie zaprzepaścić całego postępu dla 5 minut przyjemności
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies korzystam z aplikacji I Am Sober. Co do zioła miałem kompletnie tak samo, chciałem przestać ale po ziole zawsze musiał być seks lub masturbacja. Zauważyłem to dopiero niedawno więc też z tego zrezygnowałem bo paląc nie dałbym rady wytrzymać
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: Jest to przyjemność której bardzo ciężko sobie odmówić po paleniu aczkolwiek wierzę że gdy uda Ci się przerwać schemat zioło-seks to będziesz mógł jeszcze palić bez innych pokus ale to wymaga czasu
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies taa, jeszcze dużo przede mną, może kiedyś będę w stanie sobie zapalić tak po prostu raz na jakiś czas beż jakichś większych skutków ubocznych. Szukam też informacji dotyczących negatywnych skutków palenia i jest ich sporo czego wcześniej nie dostrzegałem
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: Ogólnie palenie z innymi ludźmi jest raczej zdrowe pod tym względem bo nie masz aż takiej chcicy (teoretycznie zawsze możesz iść do kibla i zwalić ale zazwyczaj nie ma na to czasu jeżeli dobrze się bawicie). Palenie absolutnie nie jest zdrowe ale mówiąc o używkach które można przyjąć razem ze znajomymi na posiadówie raz na jakiś czas, zioło i tak miażdży taki na przykład alkohol
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies używałem waporyzatora, ale mimo to kanabonoidy i THC mają negatywny wpływ na mózg, już nie mówię o paleniu jointa czy z lufki, wiadomo ciekawe doświadczenie ale nie #!$%@? codziennie po pracy, to już oznaką uzależnienia i słabości
  • Odpowiedz
@Th3gBoy: Branie czegokolwiek codziennie jest oznaką problemu, takie porno i masturbacja do niego jest o tyle bardziej zdradliwa że zasadniczo za nie nie płacisz i nawet nie czujesz że masz problem bo przecież masturbacja taka zdrowa, zapobiega rakowi prostaty itd
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@DiatlowPies jest przyjemne, zioło, masturbacja, dlatego nie może być złe...o ironio. Jeden alkoholik mi powiedział, że najlepszy był w piciu ten moment zdrętwienia nóg, zapomnienie o problemie, a to zgubne. Na alkoholizm też trzeba sobie zapracować, a rzucić jest mega ciężko, w AA mówi się, że alkoholikiem zostajesz na całe życie tylko nie pijąc jesteś alkoholikiem dale,j ale już anonimowym. Rzucanie używek czy nawet słodyczy jest podobne, całe życie trzeba się pilnować.
  • Odpowiedz