Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 75
Żadna wojna w historii nie doszłaby do skutku, gdyby nie hordy posłusznych, bezmyślnych cielaków, którzy robią, co im się każe bo "tylko wykonują rozkazy". Nie wiem, czy te kobiety boją się utraty pracy, czy więzienia, ale zgadzając się na działanie na rzecz tej wojny są równie winne śmierci niewinnych, co żołnierz naciskający na spust. On w końcu też "tylko wykonuje rozkazy". Zupełnie jak każda SS-mańska kreatura, każda niemra dorzucająca markę na rzecz partii, czy każdy urzędnik, który przy kserokopiarce powielał te wezwania. Oni wszyscy mają krew na rękach, wszyscy są mordercami.

#ukraina #wojna #rosja #mobilizacja
  • 15
@nvmm Tyle, że większość ludzi w społeczeństwie jest wychowana do takiego funkcjonowania. Jako dziecko masz słuchać rodziców i nauczycieli. Jako dorosły szefa i kierownika. Żyjesz w takim systemie całe życie, robisz co ci każą, przychodzi wojna, idziesz do wojska i dalej robisz co ci każą. Ludzie, którzy się z tego schematu wyłamują to w dużej mierze margines społeczny, patusy, przestępcy i menele. Tacy ludzie podczas mobilizacji będą pierwsi odmawiać pójścia w kamasze
@nvmm no nie takich bezmyślnych. Zawsze chodzi o to, żeby zabrać komuś i oddać swoim. Na początku wojny naziści mieli ogromne poparcie bo zdobywali teren i przywozili rozkradziony dobytek. Dopiero kiedy zaczęli przegrywać, ludzie zaczęli się od nich odwracać. Za nieudolność. Teraz jest to samo. Rosjanie mieli głęboko w dupie, że giną ludzie, ważne że wielka rassija się powiększa, a ktoś tam przywiózł kibel. Dopiero kiedy zaczęli ich wyłapywać na front to
@nvmm: No dobra, a co ci ludzie mogą realnie zrobić? W najlepszym wypadku rząd zignoruje protesty i skieruje przeciwko protestującym propagandę (tak jak było u nas). W Białorusi protesty niczego nie osiągnęły i były pacyfikowane, były ofiary.

W Rosji byłoby pewnie jeszcze gorzej - służby nie bałyby się otworzyć ognia i torturować oraz gwałcić ludzi.

Więc wybór masz taki - siedzisz cicho i być może nie zginiesz wysłany na front, albo