Wpis z mikrobloga

@AShans: no zgadza się, brawo chłopaki, jazda tam z agresorami. Nie wszyscy jeszcze rozumieją, że oni mogą sobie tą nacjonalistyczną flagę nawet na czole pomalować a my mamy to zasadniczo gdzieś - byle tłukli bolszewików.
  • Odpowiedz
@prawda_w_moskwie:

Nie wszyscy jeszcze rozumieją, że oni mogą sobie tą nacjonalistyczną flagę nawet na czole pomalować i mamy to zasadniczo gdzieś - byle tłukli bolszewicką hordę.


Tylko, że najlepiej byłoby, gdyby symboliką i ideologią odparcia agresji rosyjskiej byłoby Intermarium, które proponuje pułk Azow, a nie prymitywny galicyjski nacjonalizm, alienujący znaczną część mieszkańców Ukrainy.
AleksanderII - @prawdaw_moskwie: 

 Nie wszyscy jeszcze rozumieją, że oni mogą sobie...

źródło: comment_1664025212TJyE8cMvJP5DsfEkrwCpLd.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@prawda_w_moskwie:

Byłoby. Ale gdy latają rakiety i rusek przystawia sąsiadom bagnet do pleców to się bierze co się ma.


Może być, obrona Mariupola, działalność pułku im. Konstantego Kalinowskiego zbliżyły narody ULB skrajnie mocno, trzeba dążyć do natychmiastowego włączenia Ukrainy, Mołdawii, Białorusi i krajów Zakaukazia do struktur sojuszniczych. A co do tych flag UPA - robią one krecią robotę, ale co tam, że Giedroyc i Mieroszewski pisali, że nacjonalizm ukraiński z
  • Odpowiedz
@KOLEGAMAMY: Problem w tym, że społeczeństwo UA ma niską świadomość zbrodni wołyńskiej, a w ich edukacji historycznej UPA jest przedstawiana jedynie pozytywnie. Po wojnie im się to wyjaśni. Sam miałem rozmowę z Ukraińcem, który był dumny, że miał dziadka w UPA, ale jak sobie spokojnie porozmawialiśmy i pokazałem mu artykuł o rzezi na Wikipedii, to przepraszał. Okazało się, że zwyczajnie nie wiedział, a rodzina dziadka wspominała zawsze pozytywnie jako bohatera
  • Odpowiedz
Po wojnie im się to wyjaśni


@wiverna: Przed wojną próbowano i gówno to dało, bo to jest zbyt dumny naród, a po wojnie ich duma jeszcze bardziej urośnie i tym bardziej nie dadzą sobie nic przemówić.
  • Odpowiedz
@wiverna: Taaaa zmieni się, przez tyle lat nie zmienili stosunku do nas to i dalej nie zmienia dalej będą chciało bić lachow. Praktycznie wszelkie kraje dawnego ZSRR mam już przejechane i tak szczerze najgorzej wspominam Ukrainie jeśli chodzi o ludzi. Nie czulem się tam bezpiecznie i chciany, najmilej było na Białorusi i u kacapow jeśli chodzi o stosunek zwykłych ludzi.
  • Odpowiedz