Głupie pytanie które nurtuje mnie od kilku lat, jak działają butelki eksportowane za granice do nas do Niemczech? Dosłownie dziś te produkty kupiłem w lokalnym sklepie u nas w Neustadt an der Donau.
Pytanie: Czy sam producent musi naklejki drukować do specyficznego kraju czy robi to jakaś inna firma?
Co zabawne, na żywcu jest specjalna naklejka aby nasz automatu akceptował puszkę jako 25 centów. ale co ciekawe, Lech ma docelowo na plakietce taką opcje. Hmm?
I tak szczerze to kto woli bardziej Lecha od Żywca :D na żywcu jest naklejka nawet z adresem "www.bier-aus-polen.de" Hmm nie jestem pewny, ale dla żywca to robi to chyba firma "Xtrade Logistik GmbH" ale nazwa brzmi jako dostawczak.
Ale to naprawdę ciekawe kto to robi? Sama firma jak Lech i Żywiec czy jakaś zewnętrzna firma?
@aptitude: To zależy. Zazwyczaj jest tak, że jak dystrybutor np. w DE lub dowolnym innym państwie chce sprzedawać towar producenta X np. z PL to może kupić towar z hurtowni (od innego dystrybutora) i wtedy sam dokonuje np. w swoim magazynie oklejenia towaru uwzględniając lokalne wymogi regulacyjne np. w zakresie tłumaczenia lub innych etykiet jak do automatu. Przypadek drugi, dotyczy dużego dystrybutora gdzie zwraca się bezpośrednio do producenta, żeby mu
@aptitude: branża meblarska here. Część naszych partnerów zagranicznych (zwłaszcza sieciówki) wysyła nam wytyczne, według których musimy przygotować etykiety do oklejenia paczek albo dostajemy gotowce. Myślę że w każdej branży to działa na podobnych zasadach.
i wtedy sam dokonuje np. w swoim magazynie oklejenia towaru uwzględniając lokalne wymogi regulacyjne np. w zakresie tłumaczenia lub innych etykiet jak do automatu.
Ale ciągle mam pytanie, to znaczy, że odklejają oryginalną naklejkę i przyklejają swoją? Zobacz przykład na piwie Lech. A na żywcu jest dosłownie wydrukowane to. Żywiec jakby dosłownie wysyłał za granice, ale potem tylko dokleja się naklejkę?
@aptitude: tutaj Lech był "zrobiony" na zamówienie bezpośrednio u producenta, dlatego masz produkt dedykowany na lokalny rynek, tak mi się wydaje po tym zdjęciu.
Zazwyczaj nie wolno zrywać oryginalnej etykiety ani jej zaklejać, należy dokleić np. tłumaczenie w widocznym miejscu, ale praktyka jest różna, dobrze to widać po sklepach w PL, które mają importowane produkty z DE i naklejają na nie zwykłe białe karteczki/etykietki z czarnym nadrukiem bez większego ujęcia
@knyszard: widziałem produkty które dosłownie zaklejają oryginalną polską etykietę i przykleją przetłumaczoną, dosłownie nawet Edeka tak robi, co jest największą siecią sklepów w Niemczech.
mówisz, że to co oni robią jest nielegalne, dziś pójdę do Edeka i porobię kilka zdjęć.
#wypiek #wykop @bakehaus wypieku mobilnego już nie ma. Miał piękny pogrzeb ( ͡°ʖ̯͡°) chłopaki piszą, że na Google play juz nie Ma. Na iOS jeszcze idzie pobrać. Ale bez odpalania filmików z yt nie da się tego używać
Dosłownie dziś te produkty kupiłem w lokalnym sklepie u nas w Neustadt an der Donau.
Pytanie:
Czy sam producent musi naklejki drukować do specyficznego kraju czy robi to jakaś inna firma?
Co zabawne, na żywcu jest specjalna naklejka aby nasz automatu akceptował puszkę jako 25 centów. ale co ciekawe, Lech ma docelowo na plakietce taką opcje. Hmm?
I tak szczerze to kto woli bardziej Lecha od Żywca :D
na żywcu jest naklejka nawet z adresem "www.bier-aus-polen.de"
Hmm nie jestem pewny, ale dla żywca to robi to chyba firma "Xtrade Logistik GmbH" ale nazwa brzmi jako dostawczak.
Ale to naprawdę ciekawe kto to robi? Sama firma jak Lech i Żywiec czy jakaś zewnętrzna firma?
#kiciochpyta #p--o
źródło: comment_1663873638MPOYKp9iMUvYwmfJHw2k42.jpg
Pobierz@knyszard: dziękuje za odpowiedź.
Ale ciągle mam pytanie, to znaczy, że odklejają oryginalną naklejkę i przyklejają swoją? Zobacz przykład na piwie Lech. A na żywcu jest dosłownie wydrukowane to.
Żywiec jakby dosłownie wysyłał za granice, ale potem tylko dokleja się naklejkę?
Zazwyczaj nie wolno zrywać oryginalnej etykiety ani jej zaklejać, należy dokleić np. tłumaczenie w widocznym miejscu, ale praktyka jest różna, dobrze to widać po sklepach w PL, które mają importowane produkty z DE i naklejają na nie zwykłe białe karteczki/etykietki z czarnym nadrukiem bez większego ujęcia
@knyszard: widziałem produkty które dosłownie zaklejają oryginalną polską etykietę i przykleją przetłumaczoną, dosłownie nawet Edeka tak robi, co jest największą siecią sklepów w Niemczech.
mówisz, że to co oni robią jest nielegalne, dziś pójdę do Edeka i porobię kilka zdjęć.
Ciekawy temat w sumie.